Aktualizacja: 22.11.2024 02:11 Publikacja: 20.03.2023 18:39
Foto: Fotorzepa/ Grzegorz Psujek
Za nami kolejny weekend pełen istotnych z punktu widzenia inwestorów zdarzeń. Przejęcie Credit Suisse przez UBS nie uspokoiło nastrojów na tyle, by zapewnić spokojny poranek. Rynki w Azji do końca sesji świeciły na czerwono, a Hang Seng chwilami tracił nawet ponad 3 proc. Początek dnia w Europie także przebiegał pod dyktando podaży. Krajowe indeksy na tle pozostałych dodatkowo raziły słabością w związku z dużym udziałem banków. W pierwszej godzinie handlu indeks dużych spółek tracił grubo ponad 2 proc., a WIG-banki zniżkował o ponad 4 proc. Wydawało się, że niedźwiedzie mają pełną kontrolę nad sytuacją. "Początek nowego tygodnia na rynkach przyniósł sporą zmienność. Inwestorzy reagowali na weekendowe informacje dot. przejęcia Credit Suisse przez UBS ze wsparciem płynnościowym ze strony SNB. Początkowo, w trakcie handlu w Azji, reakcja inwestorów była raczej sceptyczna - komentował Konrad Ryczko, analityk DM BOŚ. WIG20 jednak stopniowo zaczął odrabiać straty. Indeks blue chips dość szybko wzniósł się w okolice 1660 pkt, zbliżając się do poziomu otwarcia sesji. Uspokojenie nastrojów widoczne było szczególnie na głównych giełdach Starego Kontynentu. Gdy WIG20 tracił jeszcze ponad 1 proc., niemiecki DAX i francuski CAC40 już świeciły na zielono. Druga połowa poniedziałkowej sesji przyniosła kontynuację zwyżek, a na kilkadziesiąt minut przed końcowym gongiem WIG20 wyszedł nad kreskę. Ostatecznie indeks dużych spółek finiszował ze zwyżką 0,5 proc. przy podobnym wyniku indeksu WIG-banki. "Wsparciem w poprawie nastrojów prawdopodobnie były doniesienia o przejęciu banku Credit Suisse przez innych szwajcarski bank UBS przy pomocy tamtejszego banku centralnego. To kolejny podmiot, którego kłopoty wywołały niepokój, choć akurat w tym wypadku nie było to aż takim zaskoczeniem. Niemniej sektor bankowy miał się przez pewien czas gorzej. Na rynkach pojawiło się odbicie" - komentowali analitycy BM mBanku.
Po pierwszych ukraińskich atakach amerykańskimi rakietami ATACMS rosyjscy inwestorzy rzucili się wyprzedawać akcje. W kilka godzin rosyjskie firmy na giełdzie w Moskwie straciły na wartości ponad 2 mld dol. Rubel jest najtańszy od 13 miesięcy.
WIG20 zaczął dzień na plusie. Czy bykom starczy determinacji do końca notowań?
Wydaje się, że we wtorek argumenty fundamentalne zostały przysłonięte ryzykiem zaognienia konfliktu za naszą wschodnią granicą.
Europejski regulator chce, aby od 11 października 2027 r. giełdy Starego Kontynentu skróciły czas rozliczania transakcji o jeden dzień. Zmiany miałyby także objąć GPW.
Europejczycy są coraz bardziej przekonani, że mogą wpłynąć na ochronę klimatu poprzez zmianę codziennych nawyków
Zamiast oczekiwanego odreagowania po piątkowej wyprzedaży indeksy w Warszawie pogłębiły korektę. Wśród największych firm najchętniej pozbywano się akcji Pekao, JSW i Allegro.
Para EUR/USD obroniła poziom 1,05. To z kolei pomogło notowaniom złotego.
Inwestorzy handlujący na warszawskim parkiecie chętnie pozbywają się akcji, co wpisuje się w negatywne nastroją panujące na pozostałych rynkach.
Mimo obiecującego początku poniedziałkowej sesji na krajowym parkiecie, kupujący nie byli w stanie ugrać więcej.
Dolar powyżej 4 zł, euro przy 4,35, frank w okolicach 4,63 zł – to nie był udany tydzień dla złotego.
Po rozchwianym pod względem nastrojów zeszłym tygodniu w poniedziałek emocje wśród inwestorów handlujących na krajowym parkiecie wyraźnie opadły.
Utrzymujące się napięcie geopolityczne nie zachęca do podejmowania ryzyka.
Indeks polskich dużych spółek rozpoczyna wtorkową sesję od zwyżki w kierunku poniedziałkowych maksimów.
Pierwszy dzień tygodnia na krajowym rynku akcji przyniósł długo wyczekiwane wybicie z konsolidacji, ale wtorek był zimnym prysznicem. Od początku środowej sesji kupujący są cofnięci do narożnika, ale bronią się zaciekle.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas