Donald Tusk jedzie do Brukseli rozmawiać o KPO. Jest jednak duży problem

Bez utworzenia nowego rządu przed 21 listopada trudno będzie szybko uwolnić pieniądze z KPO – wynika z informacji „Rzeczpospolitej”.

Aktualizacja: 25.10.2023 06:23 Publikacja: 25.10.2023 03:00

Przewodniczący Platformy Obywatelskiej Donald Tusk (P) w drodze na spotkanie z prezydentem Andrzejem

Przewodniczący Platformy Obywatelskiej Donald Tusk (P) w drodze na spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą w Pałacu Prezydenckim w Warszawie.

Foto: PAP/Paweł Supernak

Donald Tusk spotka się w środę w Brukseli z przewodniczącą Komisji Europejskiej Ursulą von der Leyen i przewodniczącą Parlamentu Europejskiego Robertą Metsolą. Ani jednej, ani drugiej nie musi się przedstawiać. Lider opozycji z czasów premierowania, a następnie pięcioletniego okresu na czele Rady Europejskiej, zna w Brukseli wszystkich decydentów. Do siedzib unijnych instytucji przyjeżdża, by poinformować, co zmieni w relacjach z UE, gdy stanie na czele rządu.

Najpilniejszą sprawą jest odblokowanie pieniędzy na Krajowy Plan Odbudowy. Z naszych nieoficjalnych informacji wynika, że konsultacje w tej sprawie już trwają i pomysłów na efektywne uruchomienie strumienia 57 mld euro nie brakuje.

Czytaj więcej

KPO. Znamy kluczowe terminy i kryteria brane pod uwagę do odblokowania pieniędzy

Krocząc po kamieniach

Problemem jest jednak kalendarz – a konkretnie potencjalny plan prezydenta Andrzeja Dudy powierzenia misji tworzenia rządu politykowi PiS, co znacząco opóźni dojście opozycji do władzy i przedstawienie jej pomysłów na odblokowanie KPO. Chodzi nie tylko o ewentualne kilka tygodni opóźnienia, ale przekroczenie kluczowych dat w procesie podejmowania decyzji przez KE.

Przypomnijmy, że warunkiem wypłacenia pierwszej transzy pieniędzy z KPO jest wypełnienie tzw. kamieni milowych. Kluczowy z nich to reforma systemu dyscyplinarnego sędziów, która w skrócie sprowadza się do trzech zmian: likwidacji Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego (to już nastąpiło), przywrócenia do orzekania sędziów ukaranych wcześniej przez ID oraz niekarania sędziów, którzy w swoich orzeczeniach odwołują się wprost do prawa UE.

Te dwa ostatnie warunki są zapisane w nowelizacji ustawy, którą prezydent Duda wysłał do Trybunału Konstytucyjnego i tam utknęła. Nowy rząd będzie więc musiał ten sam cel – reformę systemu dyscyplinowania sędziów – osiągnąć w inny sposób.

Termin nieprzekraczalny

Z informacji „Rzeczpospolitej”wynika, że da się to zrobić, jeśli nowy rząd porozumie się z Komisją Europejską w sprawie zmiany „kamieni milowych”. Taką możliwość daje unijne rozporządzenie przy okazji aktualizacji KPO.

A ta właśnie się odbywa, bo rząd PiS poprosił o dodatkowe pożyczki z KPO. Komisja musi zarekomendować zwiększenie KPO i przy tej okazji nowy rząd – bo obecny na pewno tego nie zrobi – mógłby poprosić o zmianę „kamieni milowych”.

Jest tylko jeden problem: musi to nastąpić do 21 listopada. To termin wynikający z unijnego rozporządzenia, do tego dnia KE musi wydać rekomendację w sprawie decyzji orozszerzonym programie pożyczkowym. Potem projekt decyzji trafi na unijną radę ministrów finansów, która odbędzie się 8 grudnia. Jeśli więc do 21 listopada KPO nie zostanie zmieniony, potem będzie to znacznie trudniejsze i bardziej czasochłonne.

Fundusze europejskie
Horizon4Poland ’24 - fundusze europejskie na polskie projekty B+R!
Fundusze europejskie
Pieniądze na amunicję i infrastrukturę obronną zamiast na regiony
Fundusze europejskie
Piotr Serafin bronił roli regionów w polityce spójności
Fundusze europejskie
Fundusze Europejskie w trosce o zdrowie psychiczne dzieci i młodzieży
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Fundusze europejskie
Polska przeciwna demontażowi polityki regionalnej. Ma poparcie europejskich regionów