Pieniądze na amunicję i infrastrukturę obronną zamiast na regiony

UE potrzebuje pieniędzy na wzmocnienie obronności. Zamiast nowego funduszu Bruksela proponuje na razie przesunięcie pieniędzy z polityki regionalnej.

Aktualizacja: 12.11.2024 21:08 Publikacja: 12.11.2024 18:52

Żołnierze w czołgu M1A1 Abrams na defiladzie z okazji Święta Wojska Polskiego 15 sierpnia 2024 r.

Żołnierze w czołgu M1A1 Abrams na defiladzie z okazji Święta Wojska Polskiego 15 sierpnia 2024 r.

Foto: Fotorzepa, Jakub Czermiński

O inicjatywie poinformował dziennik “Financial Times”. Według doniesień brytyjskiej gazety Komisja Europejska ma jeszcze w tym tygodniu wysłać państwom członkowskim wytyczne precyzujące, że można pieniądze z polityki spójności przeznaczać na cele wojskowe, takie jak budowa mostów, czy innej infrastruktury transportowej dla wojska, ale także wzmocnienie produkcji amunicji. Bruksela ma argumentować, że nie jest to żadna zmiana kryteriów, tylko przypomnienie, że są one elastyczne. Bo przecież już teraz można finansować inwestycje podwójnego - cywilnego i wojskowego - zastosowania.

Czytaj więcej

Maciej Miłosz: Nasz sojusznik USA, czyli dlaczego musimy stawiać na własne zdolności obronne

Dozbroić Europę

Powód? UE potrzebuje gigantycznych inwestycji w obronność. Z jednej strony rośnie zagrożenie ze strony Rosji, z drugiej słabną gwarancje bezpieczeństwa ze strony USA. Nowy prezydent Donald Trump albo w ogóle je wycofa, w scenariuszu radykalnym, albo zażąda od UE znaczącego wzrostu wydatków na obronność. W obu opcjach potrzebne jest znaczące dozbrojenie Starego Kontynentu.

A pieniędzy na to nie ma. Państwa członkowskie finansują inwestycje wojskowe z własnych budżetów i muszą one konkurować z innymi celami krajowymi, jak edukacja, bezpieczeństwo wewnętrzne, służba zdrowia, czy polityka społeczna. Natomiast unijny budżet na lata 2021-27 jest już rozdzielony i w znaczącej części finansuje politykę spójności, czyli takie inwestycje, których celem jest zbliżanie regionów, jeśli chodzi o ich poziom rozwoju gospodarczego i zamożności. Polityka spójności jest na początku okresu finansowego dzielona na tzw. koperty narodowe - każdy kraj ma określoną kwotę pieniędzy do wydania na inwestycje zapisane w uzgodnionych z Brukselą programach. Teraz KE mówi, że z tych pieniędzy, w większości już przeznaczonych na inne inne cele, można też finansować obronę.

Czytaj więcej

Pieniądze przeznaczone dla Intela zostaną skierowane do zbrojeniówki?

Bez pieniędzy na nowy fundusz obronny

- Zasadniczo to jest ruch w bardzo dobrym kierunku, bo od dłuższego czasu zabiegaliśmy, żeby środki europejskie mogły wesprzeć przemysł obronny. Ale ta propozycja będzie miała wtedy wartość dodaną, jeśli powstanie zapowiadany Europejski Fundusz Obronny z nowymi pieniędzmi - mówi “Rzeczpospolitej” Krzysztof Hetman, eurodeputowany PSL, były minister rozwoju i technologii. Według niego w takim modelu EFO powinien był włączony w architekturę polityki spójności i on finansowałby czystą produkcję zbrojeniową, a z pozostałych, tradycyjnych funduszy polityki spójności, byłyby finansowane inwestycje uzupełniające, o podwójnym przeznaczeniu. Tymczasem KE na razie proponuje tylko ten drugi filar, czyli mówi tylko o polityce spójności, bez żadnych konkretów dotyczących Europejskiego Funduszu Obronnego. W takiej formie ten pomysł byłby niebezpieczny. - Jeśli KE chce tylko, żeby polityka spójności finansowała szeroko rozumianą politykę obronną, to wiele państw zamiast finansować ze swojego budżetu wydatki obronne, będzie je zastępować środkami unijnymi. I nie będzie zamierzonego efektu w postaci dodatkowych inwestycji - uważa Hetman. Nastąpi tylko wyparcie pieniędzy krajowych przez fundusze unijne, ale potencjał obronny UE nie ulegnie wzmocnieniu.

Czytaj więcej

Wygrana Donalda Trumpa. Amerykańska zbrojeniówka zaciera ręce… jeszcze mocniej

Unijne fundusze już podzielone

W “Financial Times” pojawia się też argumentacja, że fundusze z polityki spójności są słabo wykorzystywane. Do tej pory wydano tylko 5 proc. kwoty na lata 2021-27. Hetman uważa ten argument za manipulację. - Polityka spójności zawsze rusza z opóźnieniem. Do tego tym razem państwa najpierw wydawały pieniądze z funduszu odbudowy gospodarki po pandemii (czyli KPO - red.), bo one mają krótszy okres wykorzystania - mówi europoseł. Nie znaczy to jednak, że pozostałe pieniądze są niewykorzystywane. W większości, bo aż w 96 proc., są już one zakontraktowane i przyszli beneficjenci przygotowują inwestycje.

Czytaj więcej

Zamach Ursuli von der Leyen na unijną politykę regionalną. Trudna rola dla Serafina

Sama KE do publikacji “FT” odniosła się z dystansem. - Komisja nie planuje informować państw członkowskich w nadchodzących tygodniach, że otrzymają one większą elastyczność w ramach istniejących zasad spójności w celu wspierania ich przemysłu obronnego i projektów mobilności wojskowej. Obecne przepisy już przewidują taką możliwość. Zawsze jesteśmy gotowi wyjaśnić państwom członkowskim, co jest, a co nie jest możliwe w ramach obowiązujących przepisów - powiedział Eric Mamer, rzecznik KE. Fundusze Spójności mogą być wykorzystywane do finansowania infrastruktury, wspierania innowacji w przedsiębiorstwach, promowania szkoleń i przekwalifikowania personelu w przedsiębiorstwach, o ile inwestycje te mają pozytywny wpływ na rozwój regionalny i przyczyniają się do realizacji ogólnego celu spójności gospodarczej, społecznej i terytorialnej. Środki z Funduszu Spójności mogą też być przenoszone do innych programów w wysokości do 5 proc. początkowej alokacji na państwo członkowskie na programy spoza polityki spójności (np. na projekty obronne).

O inicjatywie poinformował dziennik “Financial Times”. Według doniesień brytyjskiej gazety Komisja Europejska ma jeszcze w tym tygodniu wysłać państwom członkowskim wytyczne precyzujące, że można pieniądze z polityki spójności przeznaczać na cele wojskowe, takie jak budowa mostów, czy innej infrastruktury transportowej dla wojska, ale także wzmocnienie produkcji amunicji. Bruksela ma argumentować, że nie jest to żadna zmiana kryteriów, tylko przypomnienie, że są one elastyczne. Bo przecież już teraz można finansować inwestycje podwójnego - cywilnego i wojskowego - zastosowania.

Pozostało 91% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Fundusze europejskie
Horizon4Poland ’24 - fundusze europejskie na polskie projekty B+R!
Fundusze europejskie
Piotr Serafin bronił roli regionów w polityce spójności
Fundusze europejskie
Fundusze Europejskie w trosce o zdrowie psychiczne dzieci i młodzieży
Fundusze europejskie
Polska przeciwna demontażowi polityki regionalnej. Ma poparcie europejskich regionów
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Fundusze europejskie
Zamach Ursuli von der Leyen na unijną politykę regionalną. Trudna rola dla Serafina