Deficyt sektora finansów publicznych wyniósł w 2022 r. 3,7% PKB (115,1 mld zł). Lepszym miernikiem stanu polskich finansów publicznych jest tzw. deficyt strukturalny, który w ubiegłym roku wyniósł aż 5% PKB. Skala nieprzejrzystości i zaniżenia na papierze deficytu budżetowego osiągnęła niebywałe rozmiary: Polska jest na pierwszym miejscu w UE pod względem nieprzejrzystości finansów państwa. W tej sytuacji NIK pierwszy raz w historii wolnej Polski nie wyraził pozytywnej opinii w sprawie absolutorium dla rządu.
To jest czerwona kartka dla stanu systemu finansów publicznych. Oprócz wyprowadzania wydatków poza budżet (i poza kontrolę społeczną) by ominąć reguły budżetowe stosowane są też inne kreatywne zabiegi księgowe: rozdawanie obligacji zamiast dotacji, pożyczki z Funduszu Rezerwy Demograficznej, pożyczki z budżetu, ogromne wydatki niewygasające. To niszczenie konstytucyjnej rangi budżetu państwa.
Poziom długu publicznego jest uważany za bezpieczny, jeśli można oczekiwać, że rząd jest w stanie go zmniejszyć lub przynajmniej ustabilizować, nie uciekając się do niewypłacalności, restrukturyzacji długu czy podwyższonej inflacji (tzw. podatku inflacyjnego). O inflacji przekraczającej wielokrotnie wysokość celu inflacyjnego w okresie ostatnich 26 miesięcy nie musimy pisać. A jak jest z oceną ryzyk dla naszych finansów? Jeszcze dwa lata temu Polska mogła chwalić się zrównoważonymi finansami zarówno w krótkim, średnim jak i długim horyzoncie czasowym, o czym świadczyły świecące się na zielono „lampki” w raporcie KE.
Już rok temu nastąpiło pogorszenie w wymiarze długookresowym. W najnowszym raporcie monitorującym stabilność finansów publicznych Komisja Europejska zapala kolejny żółty ostrzegawczy znak, sygnalizując ryzyko także w średnim okresie. A przecież przed Polską ogromne wyzwania związane ze starzeniem się społeczeństwa, transformacją klimatyczno-energetyczną oraz, w obliczu narastających napięć geopolitycznych, z wydatkami na obronę narodową. Same szacowane przez OECD dodatkowe wydatki związane ze starzeniem się Polaków to 14% PKB w 2060 r.