Emerytury stażowe to uzależnienie od państwa. Ile będą kosztować?

Wyborcze pomysły dotyczące emerytur stażowych oznaczają niskie świadczenia dla emerytów, a mniej wpływów ze składek do ZUS. Może być to też początek myślenia o świadczeniach wypłacanych z budżetu państwa.

Publikacja: 13.06.2023 03:00

Emerytury stażowe to uzależnienie od państwa. Ile będą kosztować?

Foto: Adobe Stock

– Nasza emerytura w coraz mniejszym zakresie zależy od naszej aktywności, a w coraz większym od woli polityków do przekazywania takich czy innych transferów – uważa Andrzej Sadowski, szef Centrum im. Adama Smitha. Jego zdaniem polityka gospodarcza coraz bardziej jest skoncentrowana na dystrybucji, a coraz mniej na wytwarzaniu. I w tę politykę wpisują się zapowiedzi zmian dotyczące systemu emerytalnego, w tym ewentualnego wprowadzenia emerytur stażowych. Choć Sadowski akurat jest zwolennikiem emerytur obywatelskich, czyli wypłaty jednakowych, minimalnych świadczeń z budżetu państwa dla wszystkich osób, które kiedyś pracowały.

Czytaj więcej

Rząd przed wyborami chce obniżyć efektywny wiek emerytalny. A miał podwyższyć

Inaczej określa to Mirosław Gronicki, ekonomista i były minister finansów. – Obecna władza nie lubi rozwiązań systemowych i regulacyjnych, woli interwencjonizm rozumiany jako tworzenie rozwiązań cząstkowych, przydatnych na daną chwilę – mówi ekonomista. Jak przypomina, zmiany częściowe mają wpływ na całość systemu i często podważają jego stabilność. W przypadku polskiego systemu ubezpieczeniowego wszystkie pozaubezpieczeniowe elementy psują jego przejrzystość oraz stabilność finansową.

Emerytury stażowe: Tylko zapowiedzi czy chęć zmian

Nie wiadomo, na ile sformułowanie prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego „droga do emerytur stażowych jest otwarta” oznacza rzeczywisty początek prac legislacyjnych nad wprowadzeniem świadczeń, dla wypłaty których podstawą będzie staż. A na ile jest to tylko sondowanie opinii publicznej. I na ile te propozycje zostaną zrealizowane. Już kiedyś publiczna wypowiedź prezesa PiS (na kongresie partii w 2016 roku) stała się podstawą do prac legislacyjnych dotyczących otwartych funduszy emerytalnych. Jarosław Kaczyński powiedział wtedy, że pieniądze w OFE tracą na wartości, a mogą być podstawą nowych ważnych przedsięwzięć, które będą budowały siłę polityki gospodarczej rządu, wspierając miliony polskich gospodarstw domowych. PiS przedstawił kilka pomysłów zmian, każdy był zapowiadany publicznie i medialnie. Koncepcja IKE rozpisana na projekt ustawy nie została ostatecznie uchwalona i wprowadzona w życie. Być może więc zapowiedź wprowadzenia emerytur stażowych jest także przedwyborczym sondowaniem nastrojów. Jednak nawet jeśli tak się dzieje, to warto zwrócić uwagę, że pomysł taki wpisuje się w szerszą koncepcję działań gospodarczych i społecznych obecnej koalicji.

Czytaj więcej

Zmiany w emeryturach pomostowych: pracownicy skorzystają przed wyborami

– Dla polityków emerytura stażowa jest kuszącą perspektywą – ocenia dr Tomasz Lasocki z WPiA UW. – Zwiększy się grupa osób o niskich świadczeniach, zwiększy się ich uzależnienie od działań polityków i pomocy państwa – mówi.

Wprowadzenie emerytur stażowych w wieku niższym niż powszechny emerytalny oznacza – przede wszystkim dla kobiet – niższe emerytury, niż gdyby pracowały one jeszcze kilka lat. Zwraca na to uwagę prof. Agnieszka Chłoń- -Domińczak z SGH. Dla niej najpoważniejszym zagrożeniem związanym z emeryturami stażowymi jest właśnie ubożenie sporej części kobiet emerytek. – To jest wpędzanie ich w ubóstwo – mówi ekonomistka. Przypomina, że w ciągu najbliższych kilkunastu czy kilkudziesięciu lat liczba ubezpieczonych, czyli płacących składki, będzie malała, rosła zaś będzie liczba emerytów i rencistów, ponieważ coraz liczniejsze roczniki będą kończyły karierę zawodową.

– Dziura finansowa goni dziurę, kondycja finansowa systemu emerytalnego będzie coraz poważniejsza. Liczba osób otrzymujących niskie gwarantowane przez państwo świadczenia będzie coraz większa – przewiduje Tomasz Lasocki. Jego zdaniem wprowadzane pozaubezpieczeniowe elementy emerytalne mogą doprowadzić do sytuacji, w której władza zechce zrezygnować z systemu ubezpieczeniowego, a wprowadzi budżetowy.

Dodatkowo warto pamiętać, że w obu projektach złożonych w Sejmie prawo do świadczeń stażowych mają mieć także rolnicy ubezpieczeni w KRUS. A w czasie, w którym projekty trzymane są w zamrażarce, wprowadzono korzystne dla rolników zmiany ubezpieczeniowe, które teraz także należałoby uwzględniać.

Ile to może kosztować

Dwa lata temu, gdy w Sejmie pojawił się obywatelski projekt ustawy o emeryturach stażowych, ZUS próbował oszacować jego koszty. Po pierwsze, zaznaczył wtedy, że są to tylko ostrożne szacunki, po drugie, przygotował je dla 2022 r. traktowanego jako początek zmian. Przy założeniu, że z takiego świadczenia skorzystaliby wszyscy do niego uprawnieni, miało to być ok. 470 tys. osób w zeszłym roku i kolejne 80–85 tys. do roku 2026. ZUS szacował wzrost kosztów na 7,5 mld zł w pierwszym roku funkcjonowania nowej możliwości i 13,2 mld zł w drugim roku. Przewidywał też zmniejszenie wpływów do Funduszu Ubezpieczeń Społecznych na 3,4 mld zł w pierwszym roku i na 6,3 mld zł – 6,4 mld zł w ciągu kolejnych trzynastu lat. Szacunkowe koszty przez dekadę to zmniejszenie wpływów składkowych o ponad 50 mld zł, a zwiększenie wydatków o prawie 80 mld zł. Emerytury stażowe oznaczają więc konieczność zwiększenia dotacji do Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, a więc zwiększenia deficytu budżetowego w kolejnych latach. Koszty od 2024 r. zapewne będą niższe niż przedstawił to dwa lata temu ZUS, ponieważ część z osób, która mogłaby mieć emerytury stażowe, już osiągnęła wiek emerytalny.

Prof. Witold Orłowski uważa, ze sama koncepcja emerytur stażowych dla ludzi ciężko pracujących nie jest złym rozwiązaniem, jednak powolne rozmontowywanie systemu emerytalnego zmierza ku katastrofie finansowej. – Politycy są w stanie obiecać wszystko, byle koszty były od przyszłego, czyli powyborczego roku – podsumowuje.

Legislacja
Dwa projekty ustaw w Sejmie

W Sejmie są dwa projekty ustaw dotyczące emerytur stażowych. Jeden to prezydencki – Andrzeja Dudy. Zapisano w nim możliwość przechodzenia na wcześniejsze emerytury, poniżej ustawowego wieku emerytalnego, osobom, które mają odpowiednio wysoki staż pracy (39 lat w przypadku kobiet oraz 44 lata w przypadku mężczyzn) oraz zgromadzony kapitał emerytalny wystarczający na emeryturę w wysokości co najmniej najniższej emerytury. W tym projekcie, tak samo zresztą, jak i w drugim, prawo to miałoby również dotyczyć rolników płacących składki w KRUS. Drugi projekt określany jako „solidarnościowy” (choć idea takich świadczeń jest ważna też dla OPZZ) przewiduje, że prawo do emerytury stażowej miałyby kobiety po 35 latach okresów składkowych i nieskładkowych, a mężczyźni po 40 latach. W projekcie nie ma wymogu zebrania składek umożliwiających wypłatę świadczenia minimalnego, za to przewiduje się (w uzasadnieniu), że świadczenie nie mogłoby być niższe od minimalnej emerytury. 

– Nasza emerytura w coraz mniejszym zakresie zależy od naszej aktywności, a w coraz większym od woli polityków do przekazywania takich czy innych transferów – uważa Andrzej Sadowski, szef Centrum im. Adama Smitha. Jego zdaniem polityka gospodarcza coraz bardziej jest skoncentrowana na dystrybucji, a coraz mniej na wytwarzaniu. I w tę politykę wpisują się zapowiedzi zmian dotyczące systemu emerytalnego, w tym ewentualnego wprowadzenia emerytur stażowych. Choć Sadowski akurat jest zwolennikiem emerytur obywatelskich, czyli wypłaty jednakowych, minimalnych świadczeń z budżetu państwa dla wszystkich osób, które kiedyś pracowały.

Pozostało 91% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Finanse
Awaria systemów IT w Ministerstwie Finansów. „To nie atak hakerski”
Finanse
Awaria systemów IT Ministerstwa Finansów
Finanse
Agencje ratingowe ukarane za bałagan w zasobach
Finanse
Rynek CFD daje zarobić, wyścig brokerów trwa w najlepsze
Materiał Promocyjny
Aż 7,2% na koncie oszczędnościowym w Citi Handlowy
Finanse
Ukraińcy biorą się za nieopodatkowane transakcje na kartach kredytowych
Materiał Promocyjny
Najpopularniejszy model hiszpańskiej marki