Aktualizacja: 24.11.2024 21:10 Publikacja: 17.06.2024 04:30
Grzegorz Dębowski
Foto: FOTON/PAP
Wielkim zwycięzcą zakończonego w minioną sobotę koszalińskiego festiwalu „Młodzi i Film” jest dramat „Tyle co nic” Grzegorza Dębowskiego. Oprócz Złotego Jantara za najlepszy film dostał on cztery inne nagrody regulaminowe: za scenariusz napisany przez reżysera, za zdjęcia Aleksandra Pozdnyakova, rolę męską Artura Paczesnego oraz kostiumy Agaty Wińskiej. Swoją nagrodą uhonorowali też „Tyle co nic” dziennikarze.
Grzegorz Dębowski (rocznik 1987) jest absolwentem łódzkiej PWSFTviT. W latach 2016–2018 realizował dokumentalny serial „Przystanek Bieszczady”, w latach 2018–2022 reżyserował telenowelę „Barwy szczęścia”. „Tyle co nic” to film łączący wątki kryminalne z mocnym kinem społecznym i dramatem psychologicznym. Dębowski dzisiejszą polską wieś pokazuje bez poczucia wyższości, ale też bez sentymentalizmu.
W sprawie odwołania dyrektorki Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej Karoliny Rozwód głos zabiera przewodniczący Rady PISF Andrzej Jakimowski.
Wielki sukces operatora Michała Dymka i duńsko-polskiego filmu Magnusa von Horna „Dziewczyna z igłą”.
Komisja selekcyjna pierwszego festiwalu seriali w Polsce zaprezentowała długo wyczekiwaną, pełną listę nominacji w konkursie na Najlepszy Serial roku 2024 BNP Paribas Warsaw SerialCon.
Wielkie widowisko „Gladiator II” i współczesne opowieści „Anora” i „Kolonia nr 5” to filmy o ludziach wyrzucanych na społeczny margines.
Europejczycy są coraz bardziej przekonani, że mogą wpłynąć na ochronę klimatu poprzez zmianę codziennych nawyków
We francuskich dzielnicach emigranckich nienawiść zaczyna rosnąć w chłopcach, którzy ledwo skończyli jedenaście, dwanaście lat. I to jest nasza przegrana – mówi Ladj Ly, twórca filmu „Kolonia nr 5”, który wchodzi na nasze ekrany”.
W sprawie odwołania dyrektorki Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej Karoliny Rozwód głos zabiera przewodniczący Rady PISF Andrzej Jakimowski.
Wielki sukces operatora Michała Dymka i duńsko-polskiego filmu Magnusa von Horna „Dziewczyna z igłą”.
W tym tygodniu rozmawiamy w podcaście „Komisja Kultury” z Rafałem Christem, redaktorem portalu Spider’s Web Rozrywka i autorem recenzji filmowych do „Plusa Minusa”, o jednej z najbardziej oczekiwanych premier kinowych tego roku – „Gladiatorze 2” w reżyserii Ridleya Scotta.
Podczytuję po raz kolejny opowieści o Wiedźminie przed premierą nowej książki i czekam na domknięcie serialu „Yellowstone” – jednej z najlepszych tego typu produkcji od lat.
Nagrodzoną Złotą Palmą „Anorę” ogląda się niczym spadkobierczynię zwariowanych komedii z lat 30. i 40. XX wieku. Tylko że to, czego wtedy ze względu na obowiązującą w Hollywood autocenzurę nie można było pokazać, Sean Baker prezentuje bez żadnych ograniczeń.
Wielkie widowisko „Gladiator II” i współczesne opowieści „Anora” i „Kolonia nr 5” to filmy o ludziach wyrzucanych na społeczny margines.
„JFK” (1991 r.) w reżyserii Olivera Stone’a oceniano skrajnie: albo jako film „absurdalny” i „histeryczny”, albo „dzieło przekonujące” i „polityczny nokaut”. Zgodnie jednak przyznawano, że obraz dobrze oddawał emocje i wątpliwości Amerykanów związane z zamachem na prezydenta Kennedy’ego 22 listopada 1963 r. w Dallas.
We francuskich dzielnicach emigranckich nienawiść zaczyna rosnąć w chłopcach, którzy ledwo skończyli jedenaście, dwanaście lat. I to jest nasza przegrana – mówi Ladj Ly, twórca filmu „Kolonia nr 5”, który wchodzi na nasze ekrany”.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas