Monstrualne zarobki gwiazd małego i wielkiego ekranu

Od tych liczb można dostać zawrotu głowy. Jak podaje branżowe pismo „Variety” zarobki gwiazd są dzisiaj monstrualne. Wprawdzie czeki wypisywane przez wielkie studia skurczyły się, ale Netflix szaleje.

Aktualizacja: 01.05.2019 09:39 Publikacja: 01.05.2019 09:08

Monstrualne zarobki gwiazd małego i wielkiego ekranu

Foto: Twitter/Variety

Według źródeł „Variety” Ryan Reynolds wyrażając zgodę na zagranie w „Six Underground” Michaela Baya podpisał umowę opiewającą na 27 mln dolarów. Za rolę w filmie akcji przygotowywanym na zlecenie Netflixa Denzel Washington zażądał podobno 30 mln dolarów, jednak umowa nie została podpisana. Honorarium innego czarnoskórego aktora Willa Smitha za udział w „Bright 2” miało jednak dojść do 35 mln dolarów.

Zarobki aktorów w wielkich studiach też są ogromnie wysokie, ale nie dosięgają pułapu Netflixa. Np w latach 90. produkcje musiały płacić Tomowi Cruise’owi ok. 20 mln dolarów za rolę, dziś nawet za ponowny występ za kontynuacji wielkiego przeboju „Top Gun: Maverick” jest to już „tylko” 12-14 mln. dolarów.

Jest jednak konkretny powód, dla którego aktorzy żądają w produkcjach Netflixa wyższych stawek. W przypadku filmów kinowych, nawet jeśli mają niższe sumy zapisane w umowie, to są one po premierze filmu uzupełniane albo określonymi procentami z zysków albo odpisami z wpływów ze sprzedaży biletów. W Netflixie tego dodatku nie ma. Zawsze też dla gwiazd liczy się, z kim pracują. Jest tajemnicą Poliszynela, że w filmach Woody’ego Allena przez całe lata aktorzy występowali za najniższe możliwe stawki. Dziś mówi się, że honoraria Brada Pitta i Leonardo DiCaprio w nowym filmie Quentina Tarantino „Once Upon a Time in Hollywood” wynosiło po 10 mln dolarów. Znacznie mniej niż wynosi rynkowa wartość tych aktorów. Choć zdarza się, że i w wytwórniach gaże idą wysoko. Po 20 mln dolarów dostali za role: Dwine Johnson gwarantujący zawsze solidne zyski z kin czy Robert Downey Jr („The Voyage of Dr Dolittle”). Nektórzy aktorzy „dorabiają” też w filmach jako ich koproducenci. A wreszcie na koniec: nie pomagają zrywy i akcje – zarobki kobiet są wciąż daleko w tyle za zarobkami mężczyznami.

I tak najwyższe umowy w tym roku podpisali:

Ryan Reynold w „Six Undergroung” - 27 mln, Netflix

Dwayne Johnson w „Fast&Furious” - 20 mln, Universal

Robert Downey Jr w „The Voyage of Doctor Dolittle” - 20 mln, Universal

Will Smith w „Bad Boys for Life” – 17 mln, Sony

Jason Statham w „Fast&Furious” - 13 mln, Universal

Tom Cruise w „Top Gun: marverick” - 12-14 mln, Paramount

Emily Blunt w „A Quite Place” - 12-13 mln., Paramount

Brad Pitt w „Once Upon a Time in Hollywood” – 10 mln. Sony

Gal Gadot w „WonderWoman 1984” - 10 mln, Warner Bros

Leonardo DiCaprio w „Once Upon a Time in Hollywood” – 10 mln. Sony

Margot Robbie w „Birds of Pray” – 9-10 mln, Warner Bros

Film
Rok bez oscarowego pewniaka. Emilia Pérez autorką ostrych postów
Materiał Promocyjny
Przed wyjazdem na upragniony wypoczynek
Film
„Kibic”, czyli szalikowcy tacy jak my
Film
Nowości Netfliksa. Drugi sezon „1670” dla 700 mln widzów, "Heweliusz" i bitwa raperów
Film
„Brutalista”, czyli traumatyczny los emigranta
Film
„Biały Lotos 3” już 17 lutego. Czy zagra ekscentryczna Jennifer Coolidge?