Krzysztof A. Kowalczyk: W gospodarce widać odrobinę optymizmu. Co nas czeka w 2024 roku?

Na horyzoncie widać przebłyski optymizmu. Będziemy mieli więcej pieniędzy w portfelach, więc konsumpcja uskrzydli gospodarkę. Ale przestanie spadać inflacja.

Aktualizacja: 27.12.2023 06:11 Publikacja: 27.12.2023 03:00

Będziemy mieli więcej pieniędzy w portfelach, więc konsumpcja uskrzydli gospodarkę

Będziemy mieli więcej pieniędzy w portfelach, więc konsumpcja uskrzydli gospodarkę

Foto: Bloomberg

Chińskie przekleństwo mówi: „Obyś żył w ciekawych czasach”. Bo „czasy ciekawe” są zwykle z powodu wojen czy katastrof. Jednak rok 2024 w Polsce ma szansę być ciekawy z powodu powrotu optymizmu, przynajmniej w gospodarce. Z prognoz ekonomistów wynika, że po tegorocznym romansie z recesją możemy oczekiwać ok. 3-proc. wzrostu PKB. To oznacza więcej pieniędzy w kasie państwa, co ma istotne znaczenie, bo przyszłoroczny budżet jest mocno obciążony realizacją obietnic wyborczych w rodzaju 800+, utrzymania 13. i 14. emerytury, ale też 20-proc. podwyżek dla budżetówki i 30-proc. dla nauczycieli. Przy tak napiętym budżecie grozi nam wszczęcie przez Komisję Europejską procedury nadmiernego deficytu. Pocieszające jest to, że po niedawnej zmianie zasad KE nie będzie oczekiwała gwałtownego cięcia wydatków, a ograniczenie deficytu rozłożone zostanie na lata.

99 zł za rok czytania RP.PL

O tym jak szybko zmienia się świat. Ameryka z nowym prezydentem. Chiny z własnymi rozwiązaniami AI. Co się dzieje w kraju przed wyborami. Teraz szczególnie warto wiedzieć więcej. Wyjaśniamy, inspirujemy, analizujemy

Materiał Promocyjny
Porównywarka finansowa, czyli jak szybko wybrać najlepszy produkt bankowy
Ekonomia
Świetny debiut Diagnostyki na GPW. Akcje mocno w górę
Ekonomia
Zielona energia z morskiej farmy Baltica 2 popłynie już za dwa lata
Ekonomia
Bezpieczne ferie z Wojażerem
Materiał Promocyjny
Weekendowe Nadania od InPost – usprawnij logistykę Twojej firmy