Energa chce konsekwentnie inwestować

Nie ma nic ważniejszego od efektywnego i szybkiego uruchamiania nowych mocy – deklaruje Roman Szyszko, wiceprezes Energi ds. finansowych

Publikacja: 15.02.2011 03:11

Planowane wydatki

Planowane wydatki

Foto: Rzeczpospolita

Gdańska grupa przygotowuje budowę nowego bloku węglowego w Elektrowni Ostrołęka. W Grudziądzu i Gdańsku mają powstać bloki gazowe. W okolicach Włocławka – stopień wodny na Wiśle. Energa chce konsekwentnie realizować te projekty, mimo że Polska Grupa Energetyczna podpisała już z resortem skarbu umowę kupna 84,19 proc. jej akcji za 7,5 mld zł.

Po połączeniu spółki miałyby znaczący udział w rynku produkcji energii i jej sprzedaży, dlatego na fuzję nie chce się zgodzić urząd antymonopolowy. – Przyjmując, że rozstrzygnięcie sytuacji właścicielskiej Energi zabierze jeszcze nieco czasu, tym bardziej należy się skupić na realizacji zapoczątkowanych wcześniej projektów wytwórczych. Inaczej wzięlibyśmy na siebie odpowiedzialność za przyszły deficyt mocy wytwórczych – mówi Roman Szyszko.

Według niego do końca 2012 r. firma może planowane inwestycje finansować bez podwyższenia kapitałów. – W tym roku uzyskamy oceny agencji ratingowych, które pozwolą rozszerzyć dostęp do międzynarodowego rynku długu. Obecnie rynek wymaga zdolności do elastycznego podejmowania decyzji i szybkiego ich wykonywania. Chcemy uzyskać zdolność do korzystania z jak największej liczby instrumentów finansowych – wyjaśnia wiceprezes Energi.

Nie chce on ujawnić, kiedy i ile obligacji Energa wyemituje. – Rozpatrujemy możliwości wykorzystania różnych rynków, od Catalyst po euroobligacje, na których można alokować nasze obligacje. Skala emisji może być duża. Jednak fundamentalne znaczenie ma to, aby skala emisji i czas oraz sposób jej przeprowadzenia były dostosowane do potrzeb grupy – zaznacza.

Szyszko przyznaje, że Energa od strony technicznej jest przygotowana do debiutu giełdowego. – Jednak bardziej przejrzyste wydaje się najpierw uzyskanie oceny ratingowej, następnie wykorzystanie odpowiedniego segmentu rynku długu, a dopiero później debiut giełdowy. Podwyższenie kapitału mogłoby nastąpić w latach 2013

– 2014. Byłby to wariant optymalny z punktu widzenia realizacji planów inwestycyjnych. W ostatecznym rozrachunku to liczba nowych, efektywnych kosztowo, powstałych na terenie Polski megawatów rozstrzygnie o bezpieczeństwie energetycznym kraju – podsumowuje Roman Szyszko.

[i]Wywiad z Romanem Szyszką w dzisiejszym „Parkiecie”[/i]

Gdańska grupa przygotowuje budowę nowego bloku węglowego w Elektrowni Ostrołęka. W Grudziądzu i Gdańsku mają powstać bloki gazowe. W okolicach Włocławka – stopień wodny na Wiśle. Energa chce konsekwentnie realizować te projekty, mimo że Polska Grupa Energetyczna podpisała już z resortem skarbu umowę kupna 84,19 proc. jej akcji za 7,5 mld zł.

Po połączeniu spółki miałyby znaczący udział w rynku produkcji energii i jej sprzedaży, dlatego na fuzję nie chce się zgodzić urząd antymonopolowy. – Przyjmując, że rozstrzygnięcie sytuacji właścicielskiej Energi zabierze jeszcze nieco czasu, tym bardziej należy się skupić na realizacji zapoczątkowanych wcześniej projektów wytwórczych. Inaczej wzięlibyśmy na siebie odpowiedzialność za przyszły deficyt mocy wytwórczych – mówi Roman Szyszko.

Ekonomia
Oszczędna jazda – techniki, o których warto pamiętać na co dzień
Ekonomia
Złoty wiek dla ambitnych kobiet
Ekonomia
Rekordowy Kongres na przełomowe czasy
Ekonomia
Targi w Kielcach pokazały potęgę sektora rolnego
Materiał Partnera
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
Ekonomia
Gminy przechodzą na OZE – nie zostań w tyle!