- Chcę, by się rozwijali. Chcę, by Iran był wielki. Jedyna rzecz, której nie może mieć, to broń atomowa. Oni to rozumieją - przekonywał amerykański prezydent.
Donald Trump nie wyklucza operacji militarnej USA i Izraela przeciwko Iranowi
12 kwietnia w Omanie ma dojść do negocjacji między USA a Iranem w sprawie nowej wersji porozumienia nuklearnego. W czasie pierwszej kadencji Trumpa USA jednostronnie odstąpiły od porozumienia zawartego w 2015 roku przez mocarstwa zachodnie z Iranem i przywróciły sankcje wobec Teheranu. W reakcji na to Iran zintensyfikował prace nad wzbogacaniem uranu, osiągając na tym polu sukcesy. Iran zapewnia, że jego program nuklearny ma charakter pokojowy, ale USA i Izrael obawiają się, że jego celem jest wejście przez Iran w posiadanie broni atomowej.
Czytaj więcej
Już sobotę w Omanie ma dojść do spotkania wysokich rangą przedstawicieli Waszyngtonu i Teheranu....
Trump, w rozmowie z dziennikarzami w Gabinecie Owalnym podkreślił, że jeśli do powstrzymania Iranu przed zdobyciem broni atomowej potrzebne będą działania militarne, wówczas USA zdecydują się na taki krok. - Izrael będzie, oczywiście, bardzo w to zaangażowany. Będą liderem takich działań. Ale nikt nie będzie nam rozkazywał. Zrobimy to, co chcemy – oświadczył prezydent Stanów Zjednoczonych.
- Nie mamy dużo czasu, ponieważ nie pozwolimy im wejść w posiadanie broni atomowej – mówił również Trump dodając, że ustalił sobie „wewnętrzny termin”, do którego negocjacje z Iranem mają przynieść wyniki.