Sprawą szeroko komentowanego znowelizowanego rozporządzenia – ułatwiającego sposób organizacji lekcji religii i etyki w publicznych szkołach oraz przedszkolach w grupach międzyoddziałowych i międzyklasowych – TK zajął się na wniosek I prezes Sądu Najwyższego.
Skład sędziowski pod przewodnictwem prezes TK Julii Przyłębskiej i z udziałem sędziów Krystyny Pawłowicz oraz Bogdana Święczkowskiego orzekł w środę, że tryb, w jakim wydano rozporządzenie, był niezgodny z konstytucją.
Czytaj więcej
Postawienie szkoły w środku sporu prawnego nie wróży jej niczego dobrego. Poddanie jej ocenie politycznej jest niedopuszczalne w poważnym państwie – uważa prof. Marek Konopczyński z Uniwersytetu w Białymstoku, członek Komitetu Nauk Pedagogicznych Polskiej Akademii Nauk.
Jak wyjaśniła sędzia sprawozdawca Krystyna Pawłowicz, tryb ten naruszył konstytucyjną zasadę konsensualnego regulowania relacji między państwem a Kościołem. A także przepis ustawy o systemie oświaty, zgodnie z którym minister wydaje rozporządzenie w sprawie organizacji takich zajęć w porozumieniu z władzami kościołów.
Trybunał Konstytucyjny o zmianach w lekcjach religii: minister edukacji zignorował stanowisko Kościoła
Zdaniem TK, szef resortu w tym przypadku wydał je w sposób jednostronny, „ignorując stanowiska przedstawicieli Kościoła katolickiego i innych kościołów oraz związków wyznaniowych”.