Aktualizacja: 18.11.2024 11:48 Publikacja: 16.06.2024 19:25
Nikola Paszynian
Foto: REUTERS/Evgenia Novozhenina
Rządzący od prawie trzech dekach na Białorusi Aleksander Łukaszenko dotychczas nigdy nie był tak mocno atakowany na „własnym” podwórku – związanych z Rosją postradzieckich państw. Premier Armenii Nikol Paszynian kilka dni temu oskarżył go o zdradę i domagał się, by dyktator przeprosił naród ormiański. Oznajmił też, że nie odwiedzi Białorusi, dopóki będzie pod rządami Łukaszenki. Erywań odwołał z Mińska swojego ambasadora, białoruski ambasador również wrócił do domu. Poszło o wielką zdradę, kompromitującą całą OUBZ (Rosja, Białoruś, Kirgizja, Tadżykistan, Kazachstan, Armenia), której opuszczenie zapowiedział ostatnio szef armeńskiego rządu.
W poniedziałek we Francji rozpoczną się protesty rolników, którzy obawiają się następstw wejścia w życie umowy handlowej pomiędzy Unią Europejską a Mercosur (Wspólny Rynek Południa).
Prezydent Francji Emmanuel Macron przed wylotem na szczyt G20 w Brazylii powiedział dziennikarzom, że priorytetem Francji jest „uzbrajanie, wspieranie i pomaganie Ukrainie w opieraniu” się rosyjskiej agresji.
Kanclerz Niemiec, Olaf Scholz, bronił swojego piątkowego telefonu do prezydenta Rosji, Władimira Putina, choć przyznał, że z rozmowy nie wynika, aby Putin zmienił sposób, w jaki myśli o wojnie na Ukrainie.
Prezydent Wołodymyr Zełenski stwierdził, że piątkowa rozmowa telefoniczna między niemieckim kanclerzem Olafem Scholzem a przywódcą Rosji Władimirem Putinem otworzyła „puszkę Pandory”. Według Zełenskiego rozmowa podważa działania na rzecz izolacji Rosji i zakończenia wojny na Ukrainie w sposób gwarantujący „sprawiedliwy pokój”.
Mieszkańcy Europy z jednej strony nadal wierzą, że transformacja energetyczna zabezpieczy dobrobyt następnych pokoleń. Z drugiej jednak strony obawiają się, że koszty ochrony klimatu dotkną ich finansowo. Z badania klimatycznego zleconego przez Fundację E.ON wynika, że Europejczycy popierają transformację, ale oczekują od rządów swoich państw konkretnego planu i większego zdecydowania w działaniu.
Kanclerz Niemiec Olaf Scholz podczas rozmowy telefonicznej wezwał prezydenta Rosji Władimira Putina do rozpoczęcia rozmów z Ukrainą, które otworzą drogę do „sprawiedliwego i trwałego pokoju”.
24 lutego 2022 roku Rosja rozpoczęła pełnowymiarową inwazję na Ukrainę. W nocy z 17 na 18 listopada rosyjska obrona przeciwlotnicza strącała drony lecące w stronę Moskwy.
Można odnieść wrażenie, że decyzja Joe Bidena o zniesieniu ograniczeń w użyciu przez Ukraińców systemów rakietowych ATACMS pochodzi bezpośrednio z bestselleru Donald Trumpa „The Art of the Deal”.
Dziwne wydaje mi się, że o niezależności mówi szef partii politycznej, przecież on stoi na czele Polski 2050. Pierwszy raz widzę polityka, który jest szefem partii i mówi, że będzie startował jako kandydat niezależny. To próba wmówienia elektoratowi, że można robić politykę bez polityki - stwierdził w programie Joanny Ćwiek-Śwideckiej były premier Leszek Miller, mówiąc o Szymonie Hołowni, który ogłosił decyzję o starcie w wyborach prezydenckich w 2025 roku.
Radosław Sikorski twardo walczy o nominację Koalicji Obywatelskiej w wyborach na prezydenta Polski. Napisał list do kolegów, z którego wynika, że agresja Rosji może odbić się w większym stopniu na Polsce, niż to się wielu wydaje. Czy szef MSZ wie coś, czego nie wiemy? Dlaczego straszy wojną w Polsce?
Szwajcarski dostawca taboru kolejowego obniża prognozy finansowe i produkcyjne z powodu zatopionych zakładów. Klienci otrzymają pociągi z opóźnieniem.
Co łączy ze sobą Instagram, Muzeum Egipskie i Narodowe Muzeum Cywilizacji Egipskiej? Wirtualna rzeczywistość. Dzięki niej zwiedzający mogą zobaczyć, jak wystawiane w gablotach artefakty wyglądały w czasach, kiedy powstały.
„Kompleks wojskowo-przemysłowy najwyraźniej chce zapewnić, że wybuchnie III wojna światowa, zanim mój ojciec zdąży zaprowadzić pokój i uratować życie ludzi” – stwierdził syn amerykańskiego prezydenta-elekta, odnosząc się do decyzji Joe Bidena o zniesieniu ograniczeń na użycie amerykańskiej broni dalekiego zasięgu do atakowania celów w głębi Rosji.
Droższe paliwo lotnicze i osłabienie złotego w stosunku do dolara i euro odbiło się na cenach w biurach podróży. Po dziesięciu tygodniach lekkich spadków, przyszła podwyżka.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas