Dowód anegdotyczny sam w sobie może być prawdziwy i weryfikowalny jednak zazwyczaj dokonuje generalizacji przez użycie niewystarczającej ilości danych. Na przykład stwierdzenie przez ministra Marcina Warchoła: „Amantadyna działa na covid! Jestem przykładem. Najpierw syn, potem żona, w końcu ja: wysoka gorączka, ogromny ból, silny kaszel, wg. lekarza tak 7 dni, a potem apogeum, więc wziąłem amantadynę – piorunujący efekt! Zadziałało!”, wyraźnie obala twierdzenie, że nie ma badań, ani dostatecznie dobrych, ani wystarczająco dużo, które potwierdziły by skuteczność leku amantadyna w leczeniu COVID-19. Nie oznacza to, że wniosek ministra jest niewiarygodny albo nieprawdziwy, oznacza jedynie, że nie istnieją dowody, które mogłyby go potwierdzić. Tak samo musimy potraktować doniesienia na temat leczenia amantadyną przez doktora Włodzimierz Bodnara z przychodni w Przemyślu.
Bo jak informuje Agencja Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji (AOTMiT) na świecie dokonano dotychczas jedynie trzech badań: „1 obserwacyjnego analitycznego - Mancilla-Galindo 2020 oraz 1 obserwacyjnego opisowego – Aranda-Abreu 2020 oraz 1 przekrojowego - Rejdak 2020” i „nie zidentyfikowano prób klinicznych z randomizacją, oceniających skuteczność i bezpieczeństwo amantadyny stosowanej w COVID-19”.
Pierwsze badanie przeprowadzone przez doktora Javiera Mancilla-Galindo z Meksyku jest próbą o najwyższej wiarygodności. Wykorzystano w nim dostępne dowody naukowe dla efektywności klinicznej amantadyny w Covid-19, użyto też grupy kontrolnej. Badanie ma jednak charakter jedynie retrospektywny. Nie pojawiają się w nim informacje na temat dawkowania, ani leczenia dodatkowego. Pacjenci są przypadkowi co zwiększa niepewność wyników. Z badania wynika, że amantadyna skojarzona z antybiotykoterapią istotnie statystycznie zmniejsza ryzyko zgonu pacjenta w porównaniu z grupą kontrolną. Podobnie w terapii samą amantadyną wśród pacjentów z zastosowaną wentylacją mechaniczną ryzyko zgonu w porównaniu do grupy kontrolnej spadło.
Badanie zostało opublikowane jako niezrecenzowany preprint. Autorzy badania stwierdzili „brak zasadności stosowania amantadyny w leczeniu COVID-19 do czasu uzyskania dowodów wyższej jakości pochodzących z badań klinicznych z randomizacją.”