Prezes InPostu Rafał Brzoska oraz jego małżonka Omena Mensah, dziennikarka i prezenterka, w lipcu poinformowali spółkę Meta o reklamach używających ich prawdziwych danych i wizerunku (na skutek modyfikacji innych nagrań) rozpowszechnianych na Facebooku i Instagramie. Sprawę prowadzi irlandzki organ danych osobowych, gdzie spółka ma główna siedzibę. W sierpniu jednak wskutek skargi do Urzędu Ochrony Danych Osobowych prezes UODO Mirosław Wróblewski wydał postanowienie zakazujące przetwarzania danych osobowych małżeństwa.
Na tych zmanipulowanych materiałach Rafał Brzoska informował o rzekomym założeniu platformy, która miała „zapewnić zyski wszystkim obywatelom Polski”. Miało to skłonić internautów do przekazania oszustom pieniędzy. Z kolei w przypadku Omeny Mensah pojawiały się fałszywe informacje, że umarła, trafiła do więzienia lub została pobita przez męża. Kliknięcie w link to takiego fakenewsa mogło prowadzić do utraty konta w socialmediach, które hakerzy wykorzystywali potem do wyłudzania pieniędzy np. od znajomych właściciela.
Czytaj więcej
Sieć zalewają fałszywe reklamy. Oszuści, wykorzystując wizerunek znanych osób, naciągają internautów, ale platformy społecznościowe niewiele z tym robią.
UODO zakazuje przetwarzania danych Rafała Brzoski i jego żony. Meta zaskarża postanowienie
Podstawą zakazu był art. 66 RODO oraz art. 70 ustawy o ochronie danych osobowych. Prezes UODO wskazywał, że tego rodzaju fałszywe wiadomości mocno oddziałują na poczucie bezpieczeństwa danej osoby, jej godności, prywatności, a także wpływają negatywnie na stan emocjonalny osób jej bliskich. Ponadto wykorzystywanie przez przestępców danych osobowych znanych osób rodziło negatywne skutki dla ich praw i wolności, w szczególności godząc w ich dobrą opinię i podważając zaufanie, które jest niezbędne do prowadzenia działalności gospodarczej i charytatywnej.
Meta zaskarżyła oba postanowienia do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie. Spółka wskazywała, ze wykonanie tych postanowień wyrządzi jej znaczną szkodę, gdyż wymagać będzie zużycia znacznych zasobów w celu monitorowania obu portali by zapobiec wyświetlaniu reklam z wykorzystaniem danych wspomnianych osób. W przypadku samej Omeny Mensah zgłoszono 263 takie reklamy (niektóre miały nawet 6 wersji) i wciąż pojawiają się nowe.