Kolejne obniżki stóp procentowych w regionie. "Globalne nastroje okrzepły"

Węgierski bank centralny po jednym posiedzeniu przerwy, powrócił do obniżek stóp procentowych. W środę obniżkę zaordynować powinien też Czeski Bank Narodowy.

Publikacja: 24.09.2024 17:44

Ales Michl, prezes czeskiego banku centralnego, na dachu banku w Pradze

Ales Michl, prezes czeskiego banku centralnego, na dachu banku w Pradze

Foto: Bloomberg

Wtorkowa decyzja MNB o obniżce głównej stopy procentowej o 25 punktów bazowych, do 6,50 proc., była spodziewana. Po lipcowym wystrzale do 4,1 proc., w sierpniu inflacja na Węgrzech znów spowolniła silniej od prognoz, do 3,4 proc. To najmniej od 3,5 roku i znów w przedziale tolerancji wokół celu inflacyjnego (3 proc. +/- 1 punkt procentowy).

- Uspokoiło to węgierskie władze monetarne, że siła wzrostu cen nie zaczyna trwale odbiegać od oficjalnych projekcji – wyjaśnia Bartosz Sawicki, analityk Cinkciarz.pl. Co więcej, ostatnia projekcja banku centralnego wskazuje jej zejście – na stałe - do poziomu około 3 proc. w 2025 r.

Na cięcie we wrześniu pozwalała też zdaniem Sawickiego sytuacja na rynku walutowym. - Zwłaszcza że po lipcowej obniżce forint wyraźnie tracił, odstając od złotego i korony czeskiej. We wrześniu globalne nastroje inwestycyjne okrzepły po sierpniowym załamaniu. Kurs forinta, choć nieco słabszy niż przed miesiącem, stał się mniej rozchwiany. Po cięciu EBC o 25 pb, a przede wszystkim zdecydowanym dostosowaniu Fed o 0,5 pkt proc., MNB mógł uznać wznowienie cyklu obniżek jako zdecydowanie bezpieczniejsze – komentuje.

Węgierski bank centralny ściął stopy procentowe od października 2023 r. łącznie już o 650 punktów bazowych. I może je obniżać dalej. Jak zauważa Sawicki, oczekiwania inwestorów są takie, że za rok koszt pieniądza na Węgrzech osiągnie 5,5 proc., a więc będzie jeszcze o 100 punktów bazowych niższy.

Czeski Bank Narodowy też obniży stopy procentowe?

W środę czeka nas kolejne posiedzenie władz monetarnych w regionie. Decyzję w sprawie stóp podejmować będą Czesi. Tam również przewidywana jest obniżka o 25 punktów bazowych, do 4,25 proc.

Czeskiemu Bankowi Narodowemu nie powinno przeszkodzić negatywne zaskoczenie inflacyjne z sierpnia – dynamika cen wyniosła 2,2 proc. rok do roku, powyżej prognoz. Inflacja i tak jest sprowadzona do celu celu (2 proc.) i, według projekcji banku centralnego, już się stamtąd nie powinna wymknąć. Od grudnia 2023 r. CNB obniżył stopy łącznie już o 250 punktów bazowych (do 4,5 proc.). Rynki finansowe wyceniają obniżki jeszcze o 125 pb przez najbliższy rok.

Narodowy Bank Polski jeszcze długo nie zetnie stóp procentowych

Na tle Węgier i Czech wyróżnia się Polska, w której – po „dostosowujących” obniżkach o 100 punktów bazowych przed rokiem - Rada Polityki Pieniężnej nie widzi na razie przestrzeni do redukcji stóp. Zgodnie z wypowiedziami prezesa NBP prof. Adama Glapińskiego, pojawi się ona przy inflacji stabilnej przez około dwa-trzy miesiące i jej tendencji spadkowej w projekcjach NBP. Na razie, m.in. ze względu na efekty bazy oraz ewentualną podwyżkę cen energii od stycznia 2025 r., dynamika cen będzie raczej w trendzie wzrostowym, może nawet przebić 5 proc. rok do roku (wobec 4,3 proc. w sierpniu).

Glapiński mówił, że do obniżki może dojść w marcu 2025 r., przy okazji nowej projekcji inflacyjnej. Bazowo sugerował jednak raczej lipiec. W podobnym tonie w ostatnich dniach wypowiadali się też inni członkowie RPP.

- W optymistycznym scenariuszu, w zależności od sytuacji w gospodarce, marzec wchodzi w grę, jeśli chodzi o obniżki stóp, ale jeśli zmaterializuje się wariant bardziej pesymistyczny, to trzeba będzie poczekać jeden czy dwa kwartały – powiedział PAP Biznes Ireneusz Dąbrowski.

- Pierwszym momentem na poważną dyskusję o obniżce stóp procentowych będzie prawdopodobnie marzec przyszłego roku. To nie oznacza jeszcze, że będzie to moment faktycznej decyzji o obniżce stóp procentowych – mówił zaś w rozmowie z „Business Insiderem” Ludwik Kotecki.

Wtorkowa decyzja MNB o obniżce głównej stopy procentowej o 25 punktów bazowych, do 6,50 proc., była spodziewana. Po lipcowym wystrzale do 4,1 proc., w sierpniu inflacja na Węgrzech znów spowolniła silniej od prognoz, do 3,4 proc. To najmniej od 3,5 roku i znów w przedziale tolerancji wokół celu inflacyjnego (3 proc. +/- 1 punkt procentowy).

- Uspokoiło to węgierskie władze monetarne, że siła wzrostu cen nie zaczyna trwale odbiegać od oficjalnych projekcji – wyjaśnia Bartosz Sawicki, analityk Cinkciarz.pl. Co więcej, ostatnia projekcja banku centralnego wskazuje jej zejście – na stałe - do poziomu około 3 proc. w 2025 r.

Pozostało 83% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Czym jeździć
Nowa Skoda Kodiaq. Liczą się konie mechaniczne czy design?
Tu i Teraz
Nowa Skoda Superb. Komfort w parze z technologią
Dane gospodarcze
Przygnębiające dane o PMI ze strefy euro. "Producenci są wręcz przybici"
Dane gospodarcze
Sprzedaż odbija. Na co Polacy zaczęli wydawać pieniądze?
Dane gospodarcze
Jest decyzja ws. ratingu Polski. Moody's pisze o demografii i długu publicznym