Inflacja w Wielkiej Brytanii wzrosła bardziej niż oczekiwano. Wzrost cen w sierpniu o 3,2 proc. rok do roku był najwyższy od marca 2012 r. W lipcu inflacja znalazła się na poziomie celu Banku Anglii, który wynosi 2 proc. Wzrost o 1,2 pkt. proc. w miesiąc jest niespotykany w Wielkiej Brytanii.
Brytyjski urząd statystyczny (ONS) poinformował, że największą presję na wzrost wywierały ceny w hotelach i restauracjach. Zostało to mocno wypaczone przez dane z zeszłego roku, kiedy rządowy program „Eat Out to Help Out” doprowadził do dużych zniżek w całym sektorze. Ten czynnik będzie prawdopodobnie tymczasowy, jednak trwalsze oznaki inflacji widać w kosztach transportu, surowców oraz robocizny. Grozi to przegrzaniem gospodarki, którą Banki Anglii podsyca do końca tego roku zakupami aktywów o wartości 150 mld funtów.