Nissan dostanie grzywnę za Carlosa Ghosna

Japońska Komisja Papierów Wartościowych i Giełdy (SESC) ma zalecić organowi nadzoru finansowego grzywnę 4 mld jenów (37 mln dolarów) dla Nissana za zaniżanie dochodów Carlosa Ghosna — podał Reuter za anonimowym źródłem.

Publikacja: 26.06.2019 12:13

Nissan dostanie grzywnę za Carlosa Ghosna

Foto: Bloomberg

Wcześniej WZA Nissana zatwierdziło reformę struktury kierowniczej Komisja oprze swe zalecenie na tym, że zaniżanie przez Ghosna dochodów w Nissanie miało znaczący wpływ na decyzje inwestorów dotyczące tej firmy. Rzecznik SESC odmówił skomentowania tej konkretnej sprawy, w Nissanie nie było początkowo nikogo do rozmowy o tym.

Komisja zacznie oficjalne postępowanie wyjaśniające przed końcem czerwca, po zapoznaniu się z najnowszymi rocznymi sprawozdaniami Nissana. Jeśli Nissan złoży takie dokumenty komisji przed uruchomieniem przez nią postępowania i przyzna, że poprzednie sprawozdania finansowe były niewłaściwe, to może otrzymać niższą grzywnę ok.2,4 mld jenów — dodał informator.

Grzywna, o której podały wcześniej japońskie media, będzie dotyczyć okresu 4 lat do 31 marca 2018. Statutowe ograniczenia zwalniają Nissana z odpowiedzialności za zaniżane wcześniej danych finansowych.

Ghosna aresztowano w listopadzie pod zarzutem złego postępowania z finansami, w tym zaniżenie swych dochodów w Nissanie o ok.9,1 mld jenów (84,71 mln dolarów) w ciągu prawie 10 lat i tymczasowy transfer swych prywatnych strat finansowych na konto Nissana. Zarzucono mu też wzbogacenie się o ok.5 mln dolarów kosztem japońskiej firmy.

Nowe władze i prezes bez zmiany

Wcześniej w Jokohamie nie było niespodzianek. Doroczne walne zgromadzenie akcjonariuszy Nissana zatwierdziło nową strukturę kierownictwa: 11-osobową radę dyrektorów z trzema komisjami (nominacji, audytów, wynagrodzeń,) i udziałem 2 szefów Renaulta oraz potwierdziło prezesa Hiroto Saikawę

Nowa struktura ma zwiększyć nadzór nad drugą w Japonii grupą samochodową i zapobiec koncentracji władzy przez jednego człowieka oraz doprowadzić do usunięcia uchybień, które doprowadziły do aresztowania byłego szefa rady dyrektorów, Carlosa Ghosna.

Udziałowcy zaaprobowali powołanie trzech komisji rady dyrektorów ds. nominacji, audytów i wynagrodzeń. Przewodniczący rady administracyjnej Renaulta, Jean-Dominique Senard wszedł do komisji ds. nominacji, a dyrektor generalny Renaulta, Thierry Bolloré do komisji ds. audytów. Znaleźli się w gronie podejmującym kluczowe decyzji w firmie, co zapewniło poparcie Renaulta dla reformy w Nissanie. Przewodniczącym komisji ds. nominacji został niezależny dyrektor z zewnątrz, Masakazu Toyoda.

Większość członków nowej rady nie jest związana z Nissanem, nowymi członkami zostali m.in. prezydent Nihon Michelin Tire i b. szef Sony Interactive Entertainment, wśród odchodzących jest weteran w Nissanie i prawa ręka Ghosna, Toshiyuki Shiga. Radą pokieruje Yasushi Kimura związany z firmą naftową JXTG Holdings, a Senard będzie wiceprzewodniczącym.

Mniejsza liczba ludzi z Nissana w nowej radzie może przyczynić się do jej bardziej łagodnego podejścia do nowych prób Renaulta wznowienia rozmów z Fiatem — uważa Bloomberg. Senard w wystąpieniu na tym WZA argumentował, że umowa Renaulta z Fiatem byłaby też korzystna dla Nissana. — Nie w było w niej agresji przeciwko Nissanowi — zapewniał. Francuz zaprzeczył, by był przeciwny reformie struktur w Nissanie, robił wszystko co mógł dla złagodzenia stosunków obu firm, zapewnił, że będzie pracować dla dobra Nissana, a przy podejmowaniu każdej decyzji będzie mieć na uwadze interes sojuszu.

Sprawa tej fuzji doprowadziła do napięcia stosunków w sojuszu Renault-Nissan. Wystąpienie na dorocznym WZA, pierwszym od czasu afery z Ghosnem, prezesa Hiroto Saikawy potwierdziło, że nie doszło jeszcze do pełnej poprawy — stwierdził Reuter.

Saikawa po ukłonie z przeprosinami za postępowanie Ghosna oświadczył, że Nissan odłoży na później rozmowy z Renault o wzmocnieniu ich sojuszu, a najpierw skupi się na odrodzeniu firmy w ciągu 3 lat po skandalu z Ghosnem. — Ten sojusz zwiększa niewątpliwie naszą konkurencyjność, ale wyzwaniem obecnie jest jego zdefiniowanie. Chcemy stosunków win-win z Renault. Sojusz dotychczas prosperował, bo przestrzegaliśmy wzajemnej niezależności. Jeśli będzie konieczne, to zbadamy różne możliwości naszej struktury kapitałowej. Jeśli stosunki przechylą się na wygrany-przegrany, to szybko dojdzie do ich zerwania — powiedział.

- Priorytetem jest odzyskanie naszych osiągów, co oznacza odsunięcie w czasie rozmów o przyszłości sojuszu. Zasadnicze znaczenie ma tworzenie w przyszłości okazji z Renault do omawiania opcji dla sojuszu. Chcę o tym rozmawiać z Senardem — podkreślił Saikawa.

Ten protegowany Ghosna a następnie jego oskarżyciel stwierdził na koniec, że nie jest w stanie podać, kiedy zostanie wybrany jego następca (a ma 65 lat), ale chce, by komisja ds. nominacji przyspieszyła szukanie go. — Osobiście chcę, by komisja pomyślała nie tylko o mnie, ale również o kolejnym pokoleniu w kierownictwie. Pragnę, by komisja przyspieszyła przygotowanie następnego kierownictwa, abyśmy mogli przekazać je nowemu pokoleniu — powiedział potwierdzony prezes Nissana.

Biznes
Ministerstwo Obrony kupuje polskie satelity od Creotechu
Biznes
Ataki dezinformacyjne to problem spółek, ale też całego rynku i państwa
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Znamy koszty budowy elektrowni jądrowej w Polsce
Biznes
Orlen obniża ceny paliw na święta. Kto i jak może skorzystać z promocji?
Biznes
eDO Post – nowa era bezpiecznej komunikacji cyfrowej dla biznesu
Materiał Promocyjny
Nest Lease wkracza na rynek leasingowy i celuje w TOP10