Aegon Polska przejmuje Rumunię

Polska spółka Aegon przejmie oddział koncernu w Rumunii

Publikacja: 11.08.2011 01:59

Aegon Polska przejmuje Rumunię

Foto: Fotorzepa, Szymon Laszewski Szymon Laszewski

Komisja Nadzoru Finansowego  zezwoliła na przekształcenie rumuńskiej spółki Aegon Asigurari de Viaca w oddział podległy polskiemu Aegon TU na Życie. To pierwszy przypadek, by polski ubezpieczyciel zarządzał zagranicznym biznesem spółki matki. W celu sfinalizowania procesu potrzebna jest jeszcze zgoda nadzoru w Rumunii, której termin na razie nie jest znany.

Decyzja o przekształceniu rumuńskiego Aegonu w oddział polskiej spółki ma związek z procesem cięcia kosztów w holenderskiej grupie ubezpieczeniowej. – Ta decyzja umożliwi m.in. korzystanie ze wspólnych systemów informatycznych i zaplecza technicznego, a zatem obniży koszty działania firmy – mówi Michał Biedzki, prezes Grupy Aegon w Polsce.

Rumuńska spółka powstała w 2008 r. Specjalizuje się w oferowaniu klientom produktów typu ubezpieczeniowe fundusze kapitałowe. W wyniku połączenia nastąpi przejęcie portfela Aegon AdV przez polską spółkę.

– O wyborze polskiego Aegonu na spółkę przejmującą przesądziła nasza specjalizacja w produktach zbieżna z ofertą produktową spółki rumuńskiej – mówi Michał Biedzki. Jednocześnie jesienią na rodzimym rynku w formie oddziału zacznie działać węgierski Aegon specjalizujący się w ubezpieczeniach mieszkań.

Firma nie ukrywa, że decyzja o przejęciu zarządzania rumuńskim biznesem grupy jest częściowo związana z planowanym wejściem w życie (przesuniętym o rok, na początek 2014 r.) dyrektywy Solvency II. W przypadku większości ubezpieczycieli oznacza ona wymóg podniesienia progów kapitałowych.

– Solvency II będzie mieć istotny wpływ na model zarządzania w regionie. Szczególnie dotknie to rynek życiowy. Ruchy, na razie nieoficjalne, już zaczynają się pojawiać – mówi Klaudiusz Klobuch, dyrektor w dziale doradztwa dla ubezpieczeń PwC. W związku z podniesieniem wymogów kapitałowych firmom zdecydowanie bardziej będzie się opłacać przekształcenie dotychczasowych spółek w oddziały. Dzięki temu ruchowi nowe wymogi kapitałowe będą musiały spełniać jedynie w krajach, gdzie zarejestrowana jest spółka matka. W praktyce oznacza to cofanie mocy decyzyjnych zagranicznym podmiotom. Tak właśnie dzieje się z rumuńskim zarządem Aegona.

Branża komentuje, że Sol-vency II to dodatkowo ogromne zagrożenie dla całego rynku ubezpieczeniowego. Nowemu reżimowi będą poddane jedynie firmy działające w Europie. Nie ma pewności, że klienci docenią obietnicę lepszej ochrony kapitału i nie przejdą do ubezpieczycieli działających poza Starym Kontynentem.

– Brakuje odważnego na poziomie urzędników Unii, który powie, że trwające już ponad dekadę prace powinny zostać zakończone bez wprowadzania nowej regulacji w obecnym kształcie – mówi Adam Pustelnik, prezes Signal Iduna.

masz pytanie, wyślij e-mail do autorki z.reda@rp.pl

Komisja Nadzoru Finansowego  zezwoliła na przekształcenie rumuńskiej spółki Aegon Asigurari de Viaca w oddział podległy polskiemu Aegon TU na Życie. To pierwszy przypadek, by polski ubezpieczyciel zarządzał zagranicznym biznesem spółki matki. W celu sfinalizowania procesu potrzebna jest jeszcze zgoda nadzoru w Rumunii, której termin na razie nie jest znany.

Decyzja o przekształceniu rumuńskiego Aegonu w oddział polskiej spółki ma związek z procesem cięcia kosztów w holenderskiej grupie ubezpieczeniowej. – Ta decyzja umożliwi m.in. korzystanie ze wspólnych systemów informatycznych i zaplecza technicznego, a zatem obniży koszty działania firmy – mówi Michał Biedzki, prezes Grupy Aegon w Polsce.

Biznes
Uczelnie chronią zagranicznych studentów. „Zatrudnijcie adwokata, nie opuszczajcie USA”
Biznes
Chiny zbliżają się do UE. Rekord na GPW. Ukrainie grozi niewypłacalność
Biznes
Unia Europejska nie wycofuje się z ESG
Biznes
Trwa konkurs dziennikarski „Voice Impact Award”
Biznes
Davos w cieniu skandalu. Założyciel forum oskarżany o nadużycia finansowe i etyczne