Komisja Nadzoru Finansowego zezwoliła na przekształcenie rumuńskiej spółki Aegon Asigurari de Viaca w oddział podległy polskiemu Aegon TU na Życie. To pierwszy przypadek, by polski ubezpieczyciel zarządzał zagranicznym biznesem spółki matki. W celu sfinalizowania procesu potrzebna jest jeszcze zgoda nadzoru w Rumunii, której termin na razie nie jest znany.
Decyzja o przekształceniu rumuńskiego Aegonu w oddział polskiej spółki ma związek z procesem cięcia kosztów w holenderskiej grupie ubezpieczeniowej. – Ta decyzja umożliwi m.in. korzystanie ze wspólnych systemów informatycznych i zaplecza technicznego, a zatem obniży koszty działania firmy – mówi Michał Biedzki, prezes Grupy Aegon w Polsce.
Rumuńska spółka powstała w 2008 r. Specjalizuje się w oferowaniu klientom produktów typu ubezpieczeniowe fundusze kapitałowe. W wyniku połączenia nastąpi przejęcie portfela Aegon AdV przez polską spółkę.
– O wyborze polskiego Aegonu na spółkę przejmującą przesądziła nasza specjalizacja w produktach zbieżna z ofertą produktową spółki rumuńskiej – mówi Michał Biedzki. Jednocześnie jesienią na rodzimym rynku w formie oddziału zacznie działać węgierski Aegon specjalizujący się w ubezpieczeniach mieszkań.
Firma nie ukrywa, że decyzja o przejęciu zarządzania rumuńskim biznesem grupy jest częściowo związana z planowanym wejściem w życie (przesuniętym o rok, na początek 2014 r.) dyrektywy Solvency II. W przypadku większości ubezpieczycieli oznacza ona wymóg podniesienia progów kapitałowych.