Żegluga też w walce z ocieplaniem klimatu

Armatorzy żeglugi handlowej spodziewają się nowej opłaty za emisje spalin, bo rośnie dynamika związana z przygotowaniami konferencji klimatycznej w Paryżu.

Publikacja: 03.11.2015 09:24

Każda postać tej opłaty — podatek od paliwa używanego przez silniki wysokoprężne na statkach czy mechanizm oparty na zasadach rynkowych — zwiększy i tak już rosnące koszty transportu morskiego, na który przypada 90 proc. światowych przewozów towarów.

Projekt dokumentu konferencji na szczycie w Paryżu (30 listopada-11 grudnia) ledwie tylko wspomina o zmniejszeniu emisji dwutlenku węgla z paliw używanych w żegludze. Przedstawiciele tego sektora spodziewają się jednak uzgodnienia pewnej formy podatku podczas tego szczytu. — Spodziewamy się, że wcześniej czy później sektor żeglugi zostanie objęty przepisami o emisji CO2 — stwierdził John Kornerup Bang, główny doradca ds. zmian klimatu w grupie Maersk, która jest największym na świecie armatorem w transporcie kontenerowym.

Najnowsze opracowanie Międzynarodowej Organizacji Morskiej IMO wskazuje, że marynarka handlowa zmniejszyła emisję gazów cieplarnianych do 2,2 proc. z łącznych 2,8 proc. na świecie w ciągu 5 lat do 2012 r. Opracowanie zakłada, że emisje CO2 na morzu będą rosnąć i dojdą do wzrostu o 50 proc. do 2050 r., zależnie od tempa rozwoju światowego handlu i podejmowanych przeciwdziałań.

W zobowiązaniach krajów zawartych w Protokole z Kyoto z 1997 r. pominięto emisje statków handlowych, bo przekazano kontrolowanie tego zjawiska Międzynarodwej Organizacji Morskiej. Teraz IMO podała, że zmniejszyła te emisje dzięki przepisom obowiązującym wszystkich armatorów, ale ekolodzy uważają, że organizacja ta działa za wolno.

W październiku Komisja Europejska ustaliła na 2016 r. ostateczny termin przedstawienia przez IMO działań zmniejszających emisje CO2, co europejskie lobby żeglugowe uznało za nierealistyczne. Obrońcy klimatu postulują z kolei wyśrubowane cele dla żeglugi i transportu lotniczego oraz wprowadzenie do tekstu umowy o klimacie systemu opłat za te emisje. — Limit zmniejszenia o 2 stopnie ocieplania klimatu na świecie staje się niemożliwy do osiągnięcia, jeśli Paryż da tym sektorom wolną drogę — stwierdził Bill Hemmings z organizacji Transport & Environment.

W dokumencie opublikowanym w październiku międzyrządowa organizacja związana z OECD, Międzynarodowe Forum Transportu, zaleciła wprowadzenie dla żeglugi podatku od emisji spalin, który mógłby zasilić w razie konieczności popierany przez ONZ Fundusz Zielonego Klimatu oraz ustalenie jasnych norm emisji CO2.

Kornerup Bang z Maerska uważa, że żegluga musi wziąć na siebie uczciwą część zmniejszania emisji spalin mimo trudniejszych warunków na rynku. — Wolimy opłatę, bo to dość proste rozwiązanie do wprowadzenia, ale chcemy podkreślić, że musi to być opłata powszechna, neutralna i promująca najsprawniejszych armatorów. Jest oczywiste dla każdego, że stawki przewozowe są niskie, sektor ma do czynienia z wyzwaniami strukturalnymi, wszyscy cierpimy z tego powodu — dodał.

- Gdyby sektor żeglugi miał płacić za emisje, to przerzuci te koszty na konsumenta — uważa z kolei Clay Maitland z biura rejestru statków na Wyspach Marshalla.

Materiał Promocyjny
Kongres Polska Moc Biznesu 2024: kreowanie przyszłości społeczno-gospodarczej
Biznes
Domy po 1 euro na Sardynii. Wioska celuje w zawiedzionych wynikami wyborów w USA
Biznes
Zyski z nielegalnego hazardu w Polsce zasilają francuski budżet. Branża alarmuje
Biznes
Litwa inwestuje w zbrojeniówkę. Będzie więcej pocisków dla artylerii
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Biznes
Strategiczne Spotkania w Świecie Biznesu