„Jedną z najpilniejszych potrzeb jest rozbudowa i dywersyfikacja narodowej bazy produkcyjnej amunicji wielkokalibrowej oraz uzupełnienie jej rezerw, mająca na celu w szczególności rozbudowę potencjału Sił Zbrojnych RP” - można przeczytać w informacji o zasadności projektu nowej ustawy. „W związku z powyższymi potrzebami, opracowano projekt ustawy umożliwiający stworzenie mechanizmu sfinansowania polskiego przemysłu zbrojeniowego w celu utworzenia odpowiedniego potencjału produkcyjnego w strategicznym obszarze amunicyjnym” - czytamy w wykazie prac legislacyjnych i programowych Rady Ministrów.
Czytaj więcej
Od przyszłego roku powstawanie fabryk uzbrojenia i amunicji będzie mogło być objęte wsparciem państwa w postaci ulg podatkowych. W rządzie trwają prace nad nowelizacją rozporządzenia w tym zakresie.
Fabryki amunicji. Skąd finansowanie?
Skąd będą pochodzić środki? Ministerstwo Obrony Narodowej przekaże do Ministerstwa Aktywów Państwowych 2 mld zł, które potem MAP przeleje do Funduszu Inwestycji Kapitałowych. Jak informuje rząd, pozostała część zostanie przekazana w postaci skarbowych papierów wartościowych, które obecnie są w posiadaniu Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych. Z kolei, jak wyjaśnia „Rzeczpospolitej” urzędniczka Ministerstwa Aktywów Państwowych, firmy będą mogły składać wnioski z biznesplanami, a po ich ocenie będzie mogło zostać przyznane finansowanie. Ustawa powinna zostać przyjęta w pierwszym kwartale przyszłego roku, można więc zakładać, że finansowanie zostanie rozdysponowane w ciągu kilku – kilkunastu kolejnych miesięcy.
Amunicja 155 mm i Narodowa Rezerwa Amunicyjna
Do tej pory głównym programem, w ramach którego w Polsce pozyskiwaliśmy amunicję artyleryjską 155 mm i mieliśmy tworzyć zdolności do jej produkcji, była Narodowa Rezerwa Amunicyjna. Rząd Mateusza Morawieckiego przyjął stosowną uchwałę pod koniec marca 2023 r. Program miał dwa cele: rozbudowę i dywersyfikację narodowej bazy produkcyjnej amunicji wielkokalibrowej oraz uzupełnienie jej rezerw, adekwatnie do zwiększonych potrzeb, związanych z rozbudową potencjału Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej. Politycy mówili, że potrzebujemy ok. miliona sztuk takich pocisków.
Czytaj więcej
Jeśli w Polsce nie powstanie fabryka amunicji artyleryjskiej 155 mm, w przypadku wojny będziemy zdani na (nie) łaskę sojuszników. A pieniądze podatników trafią do zagranicznych koncernów. Politycy zmarnowali już 2,5 roku, najwyższy czas, aby podjęli decyzję.