Associated British Foods (ABF), właściciel Primark, poinformował, że po dochodzeniu przeprowadzonym przez zewnętrznych prawników Marchant „przyznał się do błędu w ocenie sytuacji i przyznał, że jego działania były poniżej standardów oczekiwanych” przez firmę.
„Przeprosił o zainteresowane osoby, zarząd ABF, a także dla swoich kolegów z Primark i innych związanych z biznesem” – poinformował firma w komunikacie.
Czytaj więcej
Detalista odzieżowy otworzy w najbliższych latach trzy nowe sklepy w Lublinie, Białymstoku i Wars...
„Jestem niezmiernie rozczarowany. Wszyscy muszą być traktowani z szacunkiem i godnością” – powiedział George Weston, dyrektor generalny ABF. „W ABF uważamy, że wysokie standardy uczciwości są niezbędne. Odpowiedzialne działanie to jedyny sposób na zbudowanie i zarządzanie firmą w perspektywie długoterminowej” - dodał. Firma stwierdziła, że jest w kontakcie z osobą, „która słusznie zgłosiła swoje obawy”. ABF obiecał nadal wspierać kobietę, która złożyła skargę.
Cena akcji ABF spadła o prawie 4 procent do 18,64 GBP po publikacji komunikatu.