Wojsko kupuje 96 AH64-Apache. Umowa z amerykańskim rządem podpisana

Resort obrony podpisał umowę z amerykańskim rządem na dostawę 96 śmigłowców uderzeniowo – rozpoznawczych AH-64E Guardian Apache. Wartość tego kontraktu, który przewiduje również dostawy pocisków, to ponad 40 mld zł.

Publikacja: 13.08.2024 15:55

Śmigłowiec uderzeniowy AH-64E Apache zaprezentowany na uroczystości podpisania umowy na zakup śmigło

Śmigłowiec uderzeniowy AH-64E Apache zaprezentowany na uroczystości podpisania umowy na zakup śmigłowców AH-64E Apache dla Wojska Polskiego.

Foto: PAP/Tytus Żmijewski

- Ta umowa zmieni oblicze funkcjonowania polskiej armii. Filozofia funkcjonowania Sił Zbrojnych to jest współdziałanie. Wojska pancerne nie mogą dobrze funkcjonować bez rozpoznania, bez śmigłowców, to jest system naczyń połączonych – mówił podczas podpisania umowy wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz. – To jest przełomowy moment – stwierdził polityk i dodał, że „Abramsy, Apache, F-35 tworzą jeden wielki organizm”. 

- Polska stanie się największym użytkownikiem tych śmigłowców, poza USA, na świecie — mówił z kolei ambasador USA Mark Brzeziński.

Skorzysta przemysł

Umowa przewiduje dostawę m.in. nowoczesnych radarów, a także symulatory, pakiet logistyczny oraz amunicję. Powiązane z tym zakupem są również trzy umowy offsetowe, za które zapłacimy miliard złotych. Polskie zakłady, m.in. Wojskowe Zakłady Lotnicze nr 1 w Łodzi, mają pozyskać technologię od amerykańskiego Boeinga i koncernu GE Aerospace. 

Czytaj więcej

Maciej Miłosz: Wojsko kupuje śmigłowce AH-64E Apache. Klaszczę, ale się nie cieszę

Pierwsze AH-64 już w 2024 r.

Dostawy rozpoczną się w 2028 r. i mają potrwać do 2032 r., ale już w tym roku powinno do nas trafić pierwszych osiem śmigłowców AH 64D. To starsze wersje, ale na nich będą się mogli szkolić polscy piloci i — co szczególnie istotne - obsługa naziemna.

Kontrowersje wokół AH-64

Tak jak powiedział ambasador Brzeziński, Polska kupując 96 śmigłowców stanie się drugim największym użytkownikiem tych statków powietrznych na świecie. Pojawiają się jednak pytania czy to nie za dużo i czy nie wystarczyłyby nam 32 albo 64 maszyny.

Skąd liczba 96 sztuk? - Jarosław Kaczyński miał wizję utworzenia sześciu dywizji. Na każdą zakłada się 16 takich śmigłowców — mówi „Rzeczpospolitej” jeden z polityków PiS. Choć wielu ekspertów uważa, że jest to zakup przeskalowany, to jednak politycy nowego rządu go nie zmienili.

- Ta umowa zmieni oblicze funkcjonowania polskiej armii. Filozofia funkcjonowania Sił Zbrojnych to jest współdziałanie. Wojska pancerne nie mogą dobrze funkcjonować bez rozpoznania, bez śmigłowców, to jest system naczyń połączonych – mówił podczas podpisania umowy wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz. – To jest przełomowy moment – stwierdził polityk i dodał, że „Abramsy, Apache, F-35 tworzą jeden wielki organizm”. 

- Polska stanie się największym użytkownikiem tych śmigłowców, poza USA, na świecie — mówił z kolei ambasador USA Mark Brzeziński.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes
Polska zbrojeniówka rośnie jak na drożdżach. Zaniżona pozycja PGZ w rankingu
Biznes
Na system kaucyjny wydamy ponad 14 mld zł. Czy wejdzie aż dziewięciu operatorów?
Biznes
Totalne zwycięstwo UE nad Apple i Google. Komisarz płakała po wyroku
Biznes
Himarsy dla Polski. Nie będzie ich aż 500
Biznes
Azoty złożyły kolejne zawiadomienie do prokuratury
Biznes
TSUE ukarał gigantów technologicznych. Google i Apple muszą zapłacić miliardy