Podziemny cmentarz Paryża

Paryskie katakumby to jedna z najbardziej ciekawych, a jednocześnie niesamowitych i mrocznych atrakcji turystycznych Paryża.

Aktualizacja: 02.09.2017 09:47 Publikacja: 02.09.2017 08:00

Les catacombes de Paris to sieć korytarzy w dawnych kamieniołomach Denfert-Rochereau skąd wydobywano wapień używany do wznoszenia paryskich budynków już w czasach rzymskich.

Paryskie katakumby mają długość sięgającą 50 kilometrów, a rozciągają się na obszarze około 770 hektarów pod sześcioma dzielnicami stolicy Francji.

W 1786 roku z powodów sanitarnych, chcąc uniknąć epidemii w przeludnionym mieście król Ludwik XVI polecił architektom odpowiedzialnym za renowację tuneli przystosować je do przekształcenia w katakumby. Pierwsze szczątki do tuneli zaczęto przenosić z Cmentarz Niewiniątek w dzielnicy Les Halles, a następnie z kolejnych cmentarzy rozsianych po całym mieście. Następnie z najstarszego cmentarza Paryża Saint-Étienne-des-Gres a także z cmentarzy Madeleine oraz Errancis, gdzie chowano ofiary Rewolucji Francuskiej, także zgilotynowanych arystokratów i rodzinę królewską, a potem także i samych rewolucjonistów, którzy trafili na szafot. Szacuje się, że w katakumbach znajdują się szczątki kilku milionów mieszkańców Paryża, w tym także prawdopodobnie doczesne szczątki pisarza, duchownego i lekarza François Rabelaisa, bajkopisarzy Jean de La Fontaine oraz Charlesa Perrault, rzeźbiarza François Girardona, a także chemika Antoine Lavoisiera, Camille i Lucile Desmoulinsów – przyjaciół Robespierre'a oraz samych rewolucjonistów: Dantona i Robespierre'a.

W XIX wieku katakumby stały się ciekawostką i miejscem wycieczek turystycznych. Wtedy też powstała m.in. Krypta Męki Pańskiej (Rotunda Piszczeli) i „Grobowiec Gilberta". Wejście do katakumb nadal znajduje się w siedzibie Urzędu Inspektora Kamieniołomów przy placu Denfert-Rochereau.

Tunele pokryte są licznymi graffiti z XIX wieku, a Victor Hugo umieścił tu akcję swojej powieści Nędznicy. Natomiast w czasie II wojny światowej katakumby były miejscem konspiracyjnych spotkań członków francuskiego ruchu oporu.

Obecnie trasa turystyczna liczy 2 kilometrów. Reszta korytarzy jest zamknięta. Do katakumb schodzi się wąskimi, krętymi schodami 20 metrów poniżej poziomu ulicy. Wyjść trzeba takimi samymi wąskimi i krętymi schodami. Żeby uniknąć stania w długiej kolejce najlepiej kupić bilety przez oficjalną stronę internetową katakumb.

Biznes
Davos w cieniu skandalu. Założyciel forum oskarżany o nadużycia finansowe i etyczne
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem
Materiał Partnera
Kurierzy z międzynarodowymi walizkami
Biznes
Zwrot w wojnie handlowej Trumpa z Chinami. Ukraina odrzuca propozycje USA
Materiał Partnera
AI w firmie to wyzwanie dla pracowników i pracodawców
Biznes
Rosną wydatki Kremla na dziecięcą armię Putina