Max Hamburger wchodzi do Polski

Do Polski zamierza wejść Max Hamburger, skandynawska sieć fast foodów, która na innych rynkach skutecznie konkuruje z McDonald’sem

Publikacja: 13.11.2010 11:29

Max Hamburger wchodzi do Polski

Foto: Bloomberg

– Polska jest dla nas bardzo interesującym rynkiem. Wprawdzie oferta fast foodów jest tu szeroka, ale jeszcze nie ma podmiotu, który koncentrowałby się na jakości i smaku tak jak my – mówi „Rzeczpospolitej” Alexandra William-Olsson, reprezentująca szwedzką grupę Max Hamburger.

Firma ma wiodącą pozycję na rynkach skandynawskich. Konkuruje tam skutecznie z siecią McDonald’s. Czy tak będzie też w Polsce? – Nie boimy się McDonald’sa. Nasze hamburgery wygrały wszystkie testy smakowe. Ponadto McDonald’s musiał zamknąć w Szwecji kilka lokali, które następnie my przejęliśmy – mówi William-Olsson.

W Polsce McDonald’s ma niekwestionowaną pozycję lidera w segmencie fast foodów. Prowadzi prawie 250 lokali. – Szanujemy konkurencję. Jednak nie boimy się o naszą pozycję. Na razie Max Hamburger tylko zapowiada swoje wejście. Czas pokaże, jak mu się uda to zrealizować. Polski rynek nie jest łatwy, a zdobycie mocniej pozycji wymaga sporo czasu – komentuje Krzysztof Kłapa z zarządu McDonald’s Polska.

Max Hamburger na razie nie zdradza, ile docelowo lokali chciałby mieć w Polsce. – Jest jeszcze za wcześnie, żeby o tym mówić. Najpierw musimy znaleźć franczyzobiorów – mówi William-Olsson. Ponieważ pozyskiwanie partnerów wymaga sporo czasu prawdopodobnie Max Hamburgerowi nie uda się otworzyć żadnego baru w przyszłym roku.

Plany Szwedów nie spędzają snu z powiek również przedstawicielom pozostałych większych sieci w Polsce – AmRestowi i Sfinksowi. Ta pierwsza ma w sumie 466 lokali, z czego 196 w Polsce. Prowadzi m.in. sieci KFC, Pizza Hut i Burger King.

– Zapowiedzi sieci Max Burger w żadnym stopniu nie wpływają na strategię AmRestu. Jesteśmy na etapie bardzo dynamicznego rozwoju. Planujemy otworzyć ok. 100 restauracji w roku 2011. Biorąc pod uwagę stopień nasycenia polskiego rynku oraz fakt, iż Max Hamburger jest siecią o znacznie mniejszej niż AmRest skali działalności uważamy, że jego nie kolidują z naszą wizją rozwoju – mówi Maciej Mausch odpowiadający w AmReście za relacje inwestorskie.

W podobnym tonie wypowiada się szefowa Sfinksa, Mariola Krawiec- Rzeszotek. – Decyzja o wejściu Max Hamburgera do Polski potwierdza, że na naszym rynku gastronomicznym jest jeszcze dużo miejsca na różnorodne koncepty sieciowe, szczególnie w segmencie fast foodów. W naszej ocenie Max Hamburger nie będzie dla nas bezpośrednią konkurencją – mówi.

Sfinks w tym miesiącu zamierza otworzyć nowe punkty typu „express”. Oprócz tego firma prowadzi sieci Sphinx, Wook i Chłopskie Jadło. Obecnie ma w sumie 109 lokali. – Nasze tradycyjne restauracje z obsługą kelnerską to zupełnie inna oferta, kierowana do innego klienta – dodaje Krawiec-Rzeszotek.

Według szacunków firmy badawczej PMR w tym roku rynek restauracyjny w Polsce może się skurczyć o 1,5 proc. W 2009 r. jego wartość wyniosła ok. 18,5 mld zł, co oznacza spadek o 4 proc. w stosunku do 2008 r. Zdaniem analityków na prawdziwe ożywienie trzeba poczekać do przyszłego roku.

Biznes
Zmarł duchowy przywódca izmailitów, miliarder i filantrop Aga Chan IV
Materiał Promocyjny
Koszty leczenia w przypadku urazów na stoku potrafią poważnie zaskoczyć
Biznes
KE zapowiada deregulację, Chiny odpowiadają cłami odwetowymi, a Polska poza europejskim modelem AI
Biznes
GPW: Spółki z sektora medycznego pod lupą
Biznes
Wojna celna Trumpa zawieszona, przemysł w Europie się stabilizuje, a Wielka Brytania chce resetu z UE
Biznes
Sądne dni w sporze o imperium Zygmunta Solorza