Ambasador Izraela przy ONZ: Jeśli Hamas zostanie w Gazie, kolejny atak jest kwestią czasu

Ambasador Izraela przy ONZ twierdzi, że Palestyńczycy nie powinni być zmuszani do opuszczenia Gazy. - To powinno wymagać zgody - oświadczył Danny Danon.

Publikacja: 05.02.2025 22:38

Rafah. Prezydent Donald Trump zapowiedział przejęcie kontroli nad Strefą Gazy i utworzenie tam "riwi

Rafah. Prezydent Donald Trump zapowiedział przejęcie kontroli nad Strefą Gazy i utworzenie tam "riwiery Bliskiego Wschodu"

Foto: Reuters, Hatem Khaled

amk

Danny Danon, ambasador Izraela przy ONZ, poparł plany prezydenta Donalda Trumpa dotyczące przejęcia kontroli nad Gazą przez Stany Zjednoczone. Nie uważa jednak, że ​​Palestyńczycy powinni być siłą usuwani z tego terenu.

- Myślę, że wszyscy zgadzamy się, że powinno to wymagać zgody — zgody ludzi na opuszczenie miejsca, w którym mieszkają, i zgody innych krajów na ich przyjęcie -  powiedział Danon w środę w CNN.

Świat krytykuje wizję Donalda Trumpa

Pomysł amerykańskiego prezydenta został już skrytykowany przez świat arabski. Ministerstwo spraw zagranicznych Arabii Saudyjskiej niedawno poinformowało, że ostrzegło Stany Zjednoczone o prawach Palestyńczyków i powtórzyło, że propozycja ta postawiłaby pod znakiem zapytania wszelkie przyszłe stosunki dyplomatyczne z Izraelem.

Czytaj więcej

Marzenia Trumpa o riwierze na gruzach Gazy

Inne kraje arabskie, takie jak Jordania i Egipt, stanowczo odrzuciły wcześniejsze próby Trumpa dotyczące relokacji mieszkańców Gazy.

Amerykańscy kongresmeni z Partii Demokratycznej pomysł Donalda Trumpa nazywają„chorym”, jak określił go Chris Murphy, albo wręcz "czystką etniczną" - takiego określenia użył senator Chris Van Hollen.

Ambasador Izraela przy ONZ nie wyklucza ponownego ataku na Gazę

Chociaż Danon nie zna sposobu,  w jaki Donald Trump miałby wprowadzić swój plan w życie,  powiedział, że Palestyńczycy są „skazani na pozostanie tam, gdzie są”, jeśli nie pojawią się inne propozycje, ponieważ Izrael nie pozwoli Hamasowi utrzymać władzy w Gazie.

- Jeśli Hamas tam zostanie, to tylko kwestia czasu, kiedy znów będziemy musieli zaatakować Gazę -powiedział  ambasador.

Danny Danon, ambasador Izraela przy ONZ, poparł plany prezydenta Donalda Trumpa dotyczące przejęcia kontroli nad Gazą przez Stany Zjednoczone. Nie uważa jednak, że ​​Palestyńczycy powinni być siłą usuwani z tego terenu.

- Myślę, że wszyscy zgadzamy się, że powinno to wymagać zgody — zgody ludzi na opuszczenie miejsca, w którym mieszkają, i zgody innych krajów na ich przyjęcie -  powiedział Danon w środę w CNN.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Izrael idzie w ślady USA. "Dyskryminacja wobec nas jest oczywista"
Materiał Promocyjny
Koszty leczenia w przypadku urazów na stoku potrafią poważnie zaskoczyć
Polityka
Sprawa Gazy: Polska nie powtórzy irackiego błędu
Polityka
Marzenia Trumpa o riwierze na gruzach Gazy
Polityka
Czy Donald Trump prócz Grenlandii chce połknąć też Strefę Gazy?
Polityka
Trump chce przejąć kontrolę nad Strefą Gazy. Reaguje świat arabski i muzułmański