Wiosną armia zobaczy efekty wydatków i inwestycji wartych dziesiątki milionów złotych. Lider konsorcjum grupa kapitałowa Bumar Żołnierz na koniec marca szykuje pokaz wyposażenia polskiego wojownika XXI wieku – dowiedziała się „Rz".
-Wiele elementów futurystycznego uzbrojenia indywidualnego żołnierza, jak noktowizyjne i termowizyjne przyrządy obserwacyjne, celowniki, laserowe dalmierze, już wdrożyliśmy i produkujemy seryjnie. Służą wojsku w Afganistanie – mówi Ryszard Kardasz prezes Przemysłowego Centrum Optyki w Warszawie ( ok. 200 mln zł przychodów w 2011 r.) i szef korporacji Bumar Żołnierz. Kardasz przekonuje, że w projekcie Tytan, po raz pierwszy udało się połączyć wysiłki 13 państwowych i prywatnych producentów, którzy w kraju zrobią sprzęt technologicznie dorównujący światowej czołówce. Elementy wyposażenia udało się zintegrować, zachowując zasady ergonomii i nie obciążając nadmiernie użytkownika.
Lasery, noktowizory, granatniki
W sam żołnierski uniform, który będzie mógł dostosowywać maskującą barwę do otoczenia i wielowarstwowe kuloodporne kamizelki wbudowano anteny radiostacji i łącza osobistego komputera, a także czujniki monitorujące podstawowe czynności organizmu. Na podstawie danych, zdalnie można śledzić bicie serca, poziom stresu, zdiagnozować kontuzję czy stwierdzić agonię. Na hełmie oprócz noktowizora i mini kamer obserwacyjnych, wyświetlających żądany obraz bezpośrednio na przezroczystej przyłbicy, znajdą się detektory ostrzegające przed namierzaniem przez wroga a także elementy świetlnego systemu zdalnej identyfikacji „swój-obcy". Należący do konsorcjum Bumaru zakłady Maskpol z Konieczek (ok. 100 mln zł przychodów w 2011 r), pracują nad konstrukcją mechanicznego, zewnętrznego szkieletu, wyposażonego w siłowniki, który pozwoliłby człowiekowi przenosić większe ciężary, np. na polu walki.
Twórcy koncepcji Tytana wyposażyli żołnierza przyszłości w nowy oręż: począwszy od dopracowywanej właśnie w radomskiej Fabryce Broni i laboratoriach Wojskowej Akademii Technicznej całej rodziny modułowych karabinów MSBS kal. 5,56 mm, automatyczne granatniki i przenośne wyrzutnie przeciwlotnicze GROM (a w przyszłości Piorun) po zupełnie nową polską konstrukcję pistoletu - osobistej krótkiej broni dla kadry WP.
Nowa fabryka Łucznika i inne inwestycje
Zdaniem prezesa Kardasza trzy lata intensywnych inwestycji modernizacyjnych powinny wystarczyć konsorcjum Bumar Żołnierz na dostosowanie technologii produkcji nowych broni i indywidualnego wyposażenia do europejskich standardów. W tym roku radomski „Łucznik" ( ok. 40 mln zł przychodów w 2011 r.) rozpocznie budowę zupełnie nowej fabryki karabinów. Ekspresowa inwestycja dofinansowana m.in. przez Agencję Rozwoju Przemysłu, może kosztować nawet 84 mln zł wliczając wydatki na zakup najnowocześniejszych linii technologicznych. Gruntowna modernizacja już trwa w Zakładach Mechanicznych i ośrodku rozwojowym broni maszynowej i snajperskiej w Tarnowie. Uzupełniające inwestycje planuje warszawskie PCO. Najpilniejsze inwestycje tylko w konsorcjum Bumar Żołnierz, szacowane są na prawie 150 mln zł.