Rok czy dwa lata temu powstawały kolejne kluby zakupowe, których działało już kilkanaście. Pomysł był prosty – limitowane oferty produktów często bardzo ekskluzywnych marek w zazwyczaj mocno obniżonych cenach. Rabaty sięgały nawet 70-80 proc., a produkty błyskawicznie znikały ze strony. Choć pojawiały się regularnie zarzuty, że klubom zakupowym zdarza się sprzedawać podróbki, to jednak klientów nigdy im nie brakowało.

Obecnie największym graczem na tym rynku jest serwis Zlotewyprzedaze.pl, który właśnie obchodzi trzecią rocznicę powstania. Pomysł na firmę narodził się podczas przypadkowego spotkania trzech przedsiębiorców we Francji. Jacek Szlendak, Marc Dabrowski oraz Stéphane Heusdens, zainspirowani rozwojem segmentu e-commerce we Francji, postanowili przenieść ideę na polski rynek.

W czerwcu 2010 roku wystartowała pierwsza wersja serwisu, zarządzana przez Dorotę i Jacka Szlendaków (pełnią tę funkcję do dzisiaj). Niecałe dwa lata później udało im się pozyskać inwestorów, którzy wsparli biznes funduszami na jego dalszy rozwój. Rok 2012 był dla Złotych Wyprzedaży przełomowy dla ugruntowania pozycji lidera na polskim rynku. W sumie, w ciągu ostatniego roku liczba użytkowników klubu zakupowego wzrosła 6-krotnie i w czerwcu 2013 przekroczyła 3 mln.

Jednak konkurencja, choć była bardzo ostra, już zaczęła się wykruszać. Z rynku zniknął serwis Privore.com, który w okresie świetności był w czołówce najpopularniejszych klubów zakupowych w Polsce. Właściciele nie informowali użytkowników już od jakiegoś czasu o nowych ofertach, a zapowiadane terminy ofert były regularnie przesuwane.

Z liderem walczy też serwis Fashion Days, należący do grupy Allegro czy również Stilago.pl.