Co dalej z Netią – zastanawiają się maklerzy w oczekiwaniu na publikację wyników za III kwartał i strategię nowego zarządu stacjonarnego telekomu, który od kilku miesięcy ma nowego znaczącego akcjonariusza w postaci Zbigniewa Jakubasa. – Po strategii Netii oczekuję silniejszego nacisku na rozwój w segmencie usług dla firm – mówi Paweł Puchalski z DM BZ WBK.
Jednym ze scenariuszy dla telekomu, który ma doprowadzić do takiej sytuacji, jest sprzedaż biznesu skierowanego do klientów indywidualnych. Podmiotem, w którego zainteresowanie Netią wierzą analitycy, jest Vectra, której nie udało się kupić 33-proc. pakietu akcji telekomu. – Vectra zamknęła ten projekt i koncentruje się na innych opcjach inwestycyjnych, niezwiązanych z rynkiem giełdowym – mówi tymczasem „Rz" Tomasz Żurański, prezes Vectry.
Biznesowi związanemu z obsługą klientów indywidualnych Netii interesuje się żywo Orange Polska. – Przyglądamy się segmentowi klientów indywidualnych Netii – mówi „Rz" osoba zbliżona do tej spółki, zaznaczając, że decyzje nie zapadły i nie wiadomo, jak do takiej konsolidacji podszedłby Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Orange szacuje swój udział w rynku stacjonarnego internetu – usługi kluczowej w tych rozważaniach – na 46 proc. przy posiadanych 2,3 mln abonentów.
Ile Netia mogłaby uzyskać, sprzedając część biznesu, przy założeniu, że pozostawia sobie infrastrukturę? Według Konrada Księżopolskiego, analityka BESI – 526 mln zł, nie licząc sieci kablowej po dawnym Asterze. Analityk zakłada, że inwestor kupowałby zarówno użytkowników własnej sieci Netii, jak i tych podpiętych łączami Orange. W sumie to 1,3 mln gospodarstw domowych korzystających z około 1,8 mln usług. Przynoszą one Netii rocznie około 1 mld zł przychodów i około 290 mln zł zysku EBITDA.
Zagadką jest, ilu klientów Netia będzie obsługiwać dzięki łączom Orange za kilka lat. Dziś wystawia rachunki ok. 900 tys. takich użytkowników. W swojej sieci może mieć natomiast 350–450 tys. abonentów dzięki własnej infrastrukturze. – Zakup segmentu ma sens dla operatora, który mógłby przepiąć użytkowników na własną sieć – przyznaje Księżopolski. Uważa, że inwestor dla biznesu Netii będzie kablówką.