– Można spodziewać się czegoś w rodzaju sagi orzeczeń Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej w sprawie sankcji kredytu darmowego (SKD) – przyznał Tadeusz Białek, prezes Związku Banków Polskich, podczas wtorkowej konferencji. I jednocześnie przestrzegł, by nie ulegać zmanipulowanym informacjom podawanym przez niektóre kancelaria prawne i firmy odszkodowawcze, które walczą o interesy swoje, a nie o interesy klientów.
Jak Związek Banków Polskich ocenia wyrok TSUE w sprawie sankcji kredytu darmowego
Pierwszy wyrok TSUE w sprawie SKD zapadł 13 lutego br., (a w tym roku ma być ich łącznie sześć). A ZBP ocenia, że liczne komentarze i wypowiedzi części prawników w tej kwestii były nierzetelne, nieprawdziwe i wprowadzające w błąd.
Czytaj więcej
Kredyty hipoteczne są obecnie bardzo drogie, mimo to chętnych wciąż jest całkiem sporo. W ubiegłym roku na ich zaciągnięcie zdecydowało się ponad 200 tys. osób – wynika z raportu AMRON-SARFiN.
- Jako nieprawdziwe informacje można uznać to, że TSUE miałby dopuścić SKD również w przypadku niewielkich naruszeń lub twierdzących, że banki zostaną teraz pozbawione odsetek od kredytu na skutek decyzji TSUE – wyliczał Białek. Według ZBP, nieprawdziwe są też twierdzenia, jakoby wyrok ten miał stanowić przełomowy moment, czy że miałby on przynieść miliardowe zwroty dla konsumentów.
Prezes Białek tłumaczył, że TSUE nie orzekł niczego nowego ponad to, co jasno wynika od lat z brzmienia unijnej dyrektywy o kredycie konsumenckim i polskiej ustawy o kredycie konsumenckim, czyli tego, że w razie niewykonania obowiązku informacyjnego bank może zostać pozbawiony odsetek.