Commerzbank mocno oszczędza. 3300 pracowników w Niemczech straci pracę

Commerzbank zapowiedział drastyczne oszczędności. Pracę ma stracić 3900 osób – z czego ogromna większość w Niemczech. W Polsce pracownicy mBanku nie muszą obawiać się o swoje miejsca pracy.

Publikacja: 13.02.2025 12:53

Commerzbank

Commerzbank

Foto: Bloomberg

Commerzbank, drugi co do wielkości bank detaliczny w Niemczech, zatrudnia w tym kraju około 20000 osób. Cięcia zatrudnienia rozłożono na trzy lata. Bank jest pod ogromną presją i chce zyskać przewagę w defensywnej walce z włoskim Unicredit, który wciąż jest zainteresowany jego przejęciem.

Z oficjalnego komunikatu wynika, że do końca 2027 r. zlikwidowanych zostanie około 3900 etatów, z czego 3300 w Niemczech. Jednocześnie w innych obszarach grupy – na przykład w polskim mBanku i w lokalizacjach w Azji – mają powstać nowe miejsca pracy. W efekcie liczba pracowników w Grupie Commerzbanku pozostanie na zasadniczo stałym poziomie 36700 etatów na całym świecie.

Czytaj więcej

Rekordowy rok Commerzbanku. Bank wypłaci dywidendę

Commerzbank zapowiada mocne oszczędności

Według banku cięcia w Niemczech obejmą przede wszystkim centralę oraz inne lokalizacje we Frankfurcie nad Menem, zwłaszcza funkcje kadrowe i zaplecze biurowe.

Aby uczynić ten proces społecznie akceptowalnym, Commerzbank opracował program częściowych emerytur, który ma wejść w życie w tym roku. Program został już uzgodniony z przedstawicielami pracowników.

Commerzbank znalazł się pod presją, odkąd Unicredit wykorzystał częściowe wycofanie się rządu federalnego z akcjonariatu jesienią zeszłego roku i dokonał dużej inwestycji w bank. Włoska instytucja kontroluje obecnie około 28% akcji grupy, z czego około 9,5 proc. posiada bezpośrednio za pośrednictwem akcji, a około 18,6 proc. poprzez instrumenty finansowe.

Czytaj więcej

UniCredit agresywnie walczy o właściciela mBanku. Będzie wrogie przejęcie?

Prezes Unicredit Andrea Orcel rozważa przejęcie Commerzbanku. Jednak wciąż nie złożono oficjalnej oferty. Dopiero gdyby udział Unicredit osiągnął 30 proc., bank byłby prawnie zobowiązany do przedstawienia propozycji przejęcia akcjonariuszom Commerzbanku.

Dyrekcja i rada pracownicza Commerzbanku sprzeciwiają się działaniom Unicredit, które uznają za „wrogie”. Opór wobec przejęcia wynika również z polityki niemieckiej – rząd federalny, który uratował bank dzięki miliardom euro z podatków podczas kryzysu finansowego w latach 2008–2009, nadal posiada około 12 proc. akcji.

Commerzbank chce wypłacać większe dywidendy

Bettina Orlopp, prezes zarządu od 1 października, dąży do zapewnienia niezależności Commerzbanku poprzez wyższe zyski i ambitniejsze cele. Bank planuje znacząco zwiększyć swoje dochody w nadchodzących latach. Po ubiegłorocznym wzroście zysku do niemal 2,7 mld euro, szacuje się, że do 2028 r. nadwyżka wzrośnie do 4,2 mld euro. Jednak w 2024 r. zysk prawdopodobnie spadnie do 2,4 mld euro, ponieważ redukcja zatrudnienia początkowo wygeneruje wysokie koszty – bank szacuje je na około 700 mln euro.

Czytaj więcej

Akcje Commerzbanku mocno zyskują po transakcji z UniCredit

Tymczasem zarząd obiecuje akcjonariuszom wysokie dywidendy. Commerzbank planuje do 2025 r. wypłacać ponad 100% zysku. Odsetki od obligacji kapitałowych będą pobierane z góry. W latach 2026–2028 Orlopp planuje wypłaty na poziomie 100 proc., ale uzależnia je od realizacji strategii i sytuacji gospodarczej.

W swoich planach dotyczących zysków menedżerka stawia nie tylko na redukcję zatrudnienia i obniżenie kosztów, ale również na rosnące przychody, zwłaszcza z prowizji. O ile w ubiegłym roku koszty banku pochłonęły 59% jego przychodów, to do 2028 r. wskaźnik ten ma spaść do około 50 proc.. Orlopp wyznaczyła cel osiągnięcia poziomu 57 proc. do 2025 r.

Commerzbank, drugi co do wielkości bank detaliczny w Niemczech, zatrudnia w tym kraju około 20000 osób. Cięcia zatrudnienia rozłożono na trzy lata. Bank jest pod ogromną presją i chce zyskać przewagę w defensywnej walce z włoskim Unicredit, który wciąż jest zainteresowany jego przejęciem.

Z oficjalnego komunikatu wynika, że do końca 2027 r. zlikwidowanych zostanie około 3900 etatów, z czego 3300 w Niemczech. Jednocześnie w innych obszarach grupy – na przykład w polskim mBanku i w lokalizacjach w Azji – mają powstać nowe miejsca pracy. W efekcie liczba pracowników w Grupie Commerzbanku pozostanie na zasadniczo stałym poziomie 36700 etatów na całym świecie.

Pozostało jeszcze 83% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Banki
W czwartek ważny wyrok TSUE w sprawie kredytów konsumenckich. Czy ruszy lawina pozwów?
Banki
Rosjanie kupili rekordowo dużo złota, ale kurczą się rezerwy kruszcu w bankach
Banki
Piotr Bujak, główny ekonomista PKO BP: W rządowym planie redukcji deficytu nie ma marginesu na ewentualne szoki
Banki
Mirosław Czekaj, prezes BGK: Priorytetem jest dla nas dynamiczna i konkurencyjna gospodarka
Banki
KNF zgodził się na powołanie dwóch prezesów polskich banków