- Musimy to zrobić, aby uczcić zmarłych, ale równie ważne jest dbanie o żywych - zaznaczył.
Biden mówił następnie o swoich własnych doświadczeniach życiowych - śmierci dwojga dzieci i jego pierwszej żony (zginęła w wypadku - red.). Prezydent USA podkreślił, że wie jak czuje się ktoś, kto straci bliską osobę.
- Wiemy to zbyt dobrze, wiem jak to jest nie być przy tym, gdy to się stanie - mówił.
- I wiem jak to jest, gdy jesteś przy tym, gdy trzymasz ich dłonie, gdy patrzysz im w oczy gdy odpływają, znam tę czarną dziurę w piersiach, która zdaje się nas wciągać do środka - kontynuował.
Według danych Uniwersytetu Johnsa Hopkinsa liczba zgonów zakażonych koronawirusem SARS-CoV-2 w USA wynosi obecnie 500 236.
W USA wykryto od początku epidemii 28 188 308 zakażeń koronawirusem.