Szymon Hołownia krytykuje Donalda Trumpa: Brak znajomości historii

Europa chyba nie wydaje się być specjalnie wysoko na liście priorytetów amerykańskiej administracji - mówił w Lublinie Szymon Hołownia, marszałek Sejmu, kandydat na prezydenta i lider Polski 2050.

Publikacja: 19.02.2025 11:54

Szymon Hołownia i Donald Trump

Szymon Hołownia i Donald Trump

Foto: PAP/Albert Zawada, REUTERS/Kevin Lamarque

arb

Szymon Hołownia był w Lublinie proszony o komentarz do słów Donalda Trumpa, który stwierdził, że Ukraina miała trzy lata, by negocjować pokój z Rosją, mówił też, że Ukraina mogła wiele lat temu zawrzeć porozumienie z Rosją unikając zniszczeń, utraty tak dużych części terytorium i rozlewu krwi. Słowa te odebrano jako obarczenie Ukrainy odpowiedzialnością za wybuch wojny.

Szymon Hołownia o słowach Donalda Trumpa: To jak mówić, że Polska zaczęła wojnę z Niemcami w 1939 roku

- Słowa te są równie sensowne, jak słowa o tym, że to Polska zaczęła z Niemcami wojnę w 1939 roku i miała miesiąc, żeby sobie z Niemcami poradzić, w związku z powyższym nie ma konieczności jakiejkolwiek interwencji aliantów w tej sprawie – ocenił Hołownia.

Czytaj więcej

Polscy żołnierze na Ukrainie? Prof. Katarzyna Pisarska: Dla Polski jest za wcześnie

- To bardzo niefortunna wypowiedź, świadcząca o braku znajomości historii, historii Europy i o tym, że Europa chyba nie wydaje się być specjalnie wysoko na liście priorytetów amerykańskiej administracji – dodał marszałek Sejmu.

- Cieszymy się z tego, że nikt nie zamierza wycofywać amerykańskich żołnierzy z Polski, że Stany Zjednoczone zamierzają pozostawać członkiem NATO. Powiedzieć sobie musimy jednak, że z tego co słyszymy wynika jasno, że musimy w Europie odrobić lekcję z troski o swoją własną zdolność obronną. I to jest wyzwanie, które przed nami stoi – podkreślił Hołownia.

Szymon Hołownia o siłach pokojowych na Ukrainie: Ile tysięcy? Co mają zmienić?

Hołownia odniósł się też do dyskusji na temat wysłania polskich wojsk na Ukrainę w charakterze sił pokojowych.

Prezydent (Wołodymyr) Zełenski jeździ po świecie i wszędzie mówi: dajcie nam pieniądze, dajcie nam sprzęt, a my będziemy w stanie za pół roku stworzyć taką zaporę dronową na granicach, że się żaden ruski pocisk nie przeciśnie

Szymon Hołownia, marszałek Sejmu

- W ostatnich dniach mnóstwo różnych pomysłów funkcjonowało w przestrzeni publicznej. Jedni chcieli na Ukrainę wysyłać wojska, inni toczyli jakieś inne dyskusje – mówił.

- Tych, którzy mówią dziś o możliwości wysłania wojsk na Ukrainę, chciałbym zapytać: a ile wy tych wojsk chcecie wysłać, ale tak konkretnie. Nie, że będziemy sobie opowiadali, że jak będzie jakaś misja stabilizacyjna, to może ktoś pojedzie. Ile tysięcy żołnierzy ma tam być? Co oni mają zmienić? W jakiej formule mają tam funkcjonować? Jeśli misja stabilizacyjna, to po jakim porozumieniu, co oni mają tam stabilizować? Jak to ma wyglądać w konkrecie? Bo w gębie każdy jest mocny, ale my czekamy na konkrety i Ukraina czeka na konkrety, bo tam ludzie giną każdego dnia – dodał.

Czytaj więcej

Ekspert po spotkaniu przywódców w Paryżu: Czas zrozumieć, że trzeba szykować się do wojny

- My dziś musimy pomóc Ukraińcom się dozbroić. Prezydent (Wołodymyr) Zełenski jeździ po świecie i wszędzie mówi: dajcie nam pieniądze, dajcie nam sprzęt, a my będziemy w stanie za pół roku stworzyć taką zaporę dronową na granicach, że się żaden ruski pocisk nie przeciśnie – mówił też Hołownia dodając, że Ukraina nie oczekuje niczego więcej. - Dlaczego Europa nie może zrobić nic w sprawie zamrożonych aktywów rosyjskich, które mamy w Europie przecież na setki miliardów euro. Gdyby ułamek z tego przeznaczyć ofiarom Putina, by mogły bronić się przed agresją, to nie trzeba byłoby żadnych układów ze zbrodniarzem zachęcających go do eskalacji żądań. Moglibyśmy mieć nadzieję na sprawiedliwy pokój. Sprawiedliwy pokój jest możliwy tylko w porozumieniu z Ukrainą - zaznaczył.

- Jeśli pozwolimy na porozumienie w sprawie Ukrainy bez Ukrainy, to kiedyś ktoś pozwoli na porozumienie ws. Polski, bez Polski. Walcząc dziś, o podmiotowość Ukrainy, walczymy o podmiotowość naszego kraju – dodał Hołownia.

- Kwestionowanie przywództwa Zełenskiego nie służy niczyjemu interesowi. Polska tutaj powinna, i mam nadzieję będzie, zajmować twarde stanowisko. Wspieramy Ukrainę, jesteśmy w NATO, chcemy mieć dobre relacje z USA, z UE, we wszystkich formatach, w których jesteśmy – podsumował marszałek Sejmu. 

Polityka
Trzeci etap kampanii Nawrockiego. Znamy plany sztabu
Polityka
Ministra ds. równości Katarzyna Kotula obroniona w Sejmie. Wniosek PiS przepadł
Polityka
Przerwane przemówienie Ziobry o Tusku w Sejmie. Poseł PiS krzyczał o „kuli w łeb”
Polityka
Bronisław Komorowski: Niewątpliwie zmieni się kierownik tego interesu. I wtedy polityka USA znormalnieje
Polityka
Wyrzucą posła Konfederacji z Komisji Etyki. Przez nieetyczne zachowanie