Aktualizacja: 03.01.2021 21:19 Publikacja: 03.01.2021 21:00
Foto: Adobe Stock
Gdyby Anglicy mieli euro, nie byłoby brexitu – pisał Janis Warufakis. I choć ten ekscentryczny były minister finansów Grecji nie jest bohaterem z mojej bajki, przyznaję mu rację: premier Cameron nie zaryzykowałby ogłoszenia owego nieszczęsnego referendum.
Żałuję, że i my w swoim czasie nie postawiliśmy kropki nad „i". Euro w wymiarze geopolitycznym zakotwiczyłoby Polskę na Zachodzie, a w gospodarczym przyniosło korzyści, jakie daje posiadanie rezerwowej waluty świata. Górę jednak wzięło przekonanie, że w razie kryzysu elastyczny kurs złotego obroni nas przed recesją, podnosząc konkurencyjność gospodarki. Apetyt przedsiębiorców na euro i pozbycie się ryzyka walutowego stopniowo słabł w miarę, jak malała zmienność kursu. Popularny stał się argument, że stopy procentowe w Eurolandzie są za niskie i niedostosowane do naszej gospodarki, co mogłoby utrudnić trzymanie inflacji pod kontrolą i prowadzić np. do eksplozji kredytowej i bańki w nieruchomościach.
GUS opublikował właśnie dane na temat stanu polskiej gospodarki w II kwartale. I nie są to wcale dane bardzo optymistyczne, choć na pierwszy rzut oka mogą się takie wydawać.
Raty kredytów wyższe nawet o połowę? Choć prawdopodobieństwo takiego scenariusza nie jest dziś wysokie, nie jest on jednak niemożliwy.
Homo oeconomicus zaczął być prezentowany jako „bezduszna" i „agresywna" maszyna do kalkulowania kosztów i korzyści, działająca wedle zasady, że ekonomiczny cel, czyli maksymalizacja własnych korzyści, uświęca środki.
Nikt od 20 lat tak bardzo nie nakręcił wzrostu cen w Polsce, jak pandemia pod rękę z lekceważącą inflację Radą Polityki Pieniężnej.
Europejczycy są coraz bardziej przekonani, że mogą wpłynąć na ochronę klimatu poprzez zmianę codziennych nawyków
Analiza skutków rządów 50 populistycznych liderów, w różnych okresach i krajach, wykazała, że ich ambitne plany kończą się nieodmiennie trwałym spowolnieniem wzrostu.
Politycy na poziomie Unii Europejskiej i krajowym muszą działać, promując proste i niedrogie opcje inwestycyjne.
Po długich bojach rząd podjął decyzję na temat obniżenia składki zdrowotnej dla przedsiębiorców.
W środę silny dolar znów dał o sobie znać, a to był kulą u nogi dla złotego.
Środowy poranek przyniósł niewielkie zmiany notowań złotego. Emocje geopolityczne na razie zostały opanowane.
Dla radców publiczne krytykowanie władz samorządu to wciąż „kalanie gniazda”.
Celem przywracania praworządności w wymiarze sprawiedliwości nie jest spełnienie oczekiwań środowiska prawniczego, że przeszłość zostanie „rozliczona”, ale stworzenie instytucjonalnych gwarancji obywatelskiego prawa do sądu.
Demokracja nie jest wtedy, gdy coś nazywamy demokracją, tylko wtedy, kiedy ona naprawdę funkcjonuje.
Państwo komornikom nie pomaga, za to chętnie komplikuje wiele kwestii.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas