Grillowanie: Żar, dym, woń, smak

Grillowanie stało się rozrywką wielu pokoleń i różnych grup społecznych.

Publikacja: 29.04.2019 00:01

Grill to więcej niż moda – styl spędzania wolnego czasu

Grill to więcej niż moda – styl spędzania wolnego czasu

Foto: 123RF

Różne są pasje: według św. Mateusza i św. Jana, skomponowane przez Bacha, film „Pasja" w reżyserii Mela Gibsona, pasja szewska, twórcza, miłosna. W Polsce, dodatkowo, jest jeszcze pasja grillowania.

Długi majowy weekend to początek sezonu grillowego. W tych dniach (i tak już pozostanie do października) z przydomowych ogródków, terenów rekreacyjnych, działek, z balkonów w wielkomiejskich blokach wznoszą się ku niebu wonie przypiekanych kaszanek, kiełbasek śląskich, karkówek, żeberek, antrykotów, szaszłyków, skrzydełek i piersi kurzęczych (terminologia według Pawlaka z „Samych swoich"). Grillują siwowłosi i gołowąsy, obie płcie, biedni i bogaci.

Grillowali już jaskiniowcy w epoce lodowej – mięsiwo układali na rozgrzanych kamieniach. 7700 lat temu w Holandii, nad rzeką Tjonger, miała miejsce uczta: myśliwi upolowali tura, na miejscu odcięli nogi i wyssali z kości szpik. Następnie nacięli skórę, wycięli mięso, połcie zanieśli do obozowiska w sąsiedztwie. Nim oddalili się od miejsca, w którym upolowali tura, rozpalili ognisko, upiekli żebra i zjedli je (odkrył to prof. Wietske Prummel z Uniwersytetu w Groningen). Pozazdrościć takich grillów.

Polska rozpoczęła grillowanie jak długa i szeroka w latach 80., zapatrzyliśmy się wtedy na Amerykę i jej ogrodowe party, czyli barbecue.

Ćwierć wieku temu grill był miską na nóżkach z drucianą kratką. Ale dziś więcej jest modeli grillów niż modeli aut, niektóre to prawdziwe rolls-royce'y za kilka tysięcy złotych. Grille instalują sobie właściciele jachtów na Mazurach (naśladują w tym właścicieli jachtów na Morzu Śródziemnym).

Posiadanie supergrilla nie zaspokaja jednak ambicji pasjonatów. Nie jest im obojętne, czym palą. Gaz uważają za łatwiznę technologiczną oddalającą od natury, brykiety za szkodliwe, bo zawierające klej. Ale i węgiel drzewny węglowi drzewnemu nierówny, prawdziwy koneser wybiera się po niego osobiście w Bieszczady do tamtejszych mielerzy bukowych (stos drewna przykryty darnią, spalający się z małym dostępem powietrza w celu wytworzenia węgla drzewnego w procesie suchej destylacji).

Pasjonat grillowania nie używa rozpałki chemicznej, olejku parafinowego, denaturatu – wyłącznie szczapek, które potrafi suszyć tygodniami w biurku w miejscu zarobkowania.

A gdy już żar osiąga właściwą temperaturę, pasjonat uszlachetnia go – w zależności od upodobania, widzimisię, lobby facebookowego – gałązkami różnych drzew owocowych, winorośli, tymianku, rozmarynu, liśćmi laurowymi (kto może – mirrą), a następnie wydobywa z pokrowca szczypce, widelce, łopatki, olejarkę, minikonewkę do przytłumiania nadmiernej werwy żaru i kładzie na ruszt to, co sam skąpał we własnoręcznie przygotowanej marynacie.

Wgryzając się w rumiany połeć, pasjonat grillowania puszcza mimo uszu to, przed czym przestrzega dr Jolanta Szych z Państwowego Zakładu Higieny – mięso trzeba piec długo, aby nie było krwiste, bo karkówka może być pełna pałeczek Yersinia enterocolitica. Objawy zatrucia przypominają objawy zapalenia wyrostka robaczkowego, lekarz może się pomylić i zoperować.

Obszary medyczne
Masz to jak w banku
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Obszary medyczne
Współpraca, determinacja, ludzie i ciężka praca
Zdrowie
"Czarodziejska różdżka" Leszczyny. Bez wotum nieufności wobec minister zdrowia
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Zdrowie
Co dalej z regulacją saszetek nikotynowych?