Strata miała być związana z biznesowymi niepowodzeniami Trumpa na początku lat 90-tych - chodzi o trzy bankrutujące kasyna w Atlantic City, a także z zakupem Plaza Hotelu na Manhattanie.
Według ekspertów ds. prawa podatkowego, którzy - na zlecenie "The New York Times" przeanalizował deklarację podatkową Trumpa - deklarując tak dużą stratę Trump mógł zupełnie legalnie zostać zwolniony z płacenia podatku dochodowego przez 18 lat.
- Kłopoty na początku lat 90-tych w ostatecznym rozrachunku przyniosły Trumpowi spore zyski - twierdzi Joel Rosenfeld, profesor nowojorskiego uniwersytetu. Rosenfeld dodaje, że klientowi takiemu jak Trump powiedziałby: - Czy masz świadomość, że możesz teraz zarobić 916 milionów dolarów, od których nie zapłacisz nawet centa podatku?