Rusłan Szoszyn: Aleksander Łukaszenko i jego oblężona twierdza. Dyktator izoluje i zastrasza

Reżim białoruski coraz bardziej odizolowuje miliony rodaków od reszty świata, zaostrza represje. I przekonuje, że tam, za murami jego łagru, wszędzie są „wrogowie”. Innego pomysłu na rządzenie dyktator już nie ma.

Publikacja: 28.04.2024 11:00

Aleksander Łukaszenko

Aleksander Łukaszenko

Foto: PAP/EPA

„Z terytorium Litwy dronami bojowymi miała zostać zaatakowana białoruska stolica, ale dzielni funkcjonariusze Komitetu Bezpieczeństwa Państwowego (KGB) podjęli szereg działań i udaremnili atak. Uratowali Europę Wschodnią przed wybuchem nowej wielkiej wojny. Białorusini jednak nie mogą tracić czujności, zagrożenie nie minęło. Na terytorium Polski powstaje cała armia ochotników białoruskich, którzy przygotowują się do desantu, zajęcia budynków rządowych w białoruskich miastach i w każdej chwili mogą ruszyć na państwo Aleksandra Łukaszenki. Mało tego, rządzący w Warszawie mają ambicje terytorialne, chcą przesunąć granicę na wschód i dla realizacji tego celu są gotowi do użycia siły. Po to właśnie przeprowadzają manewry NATO na wschodniej flance, bo przygotowują się do agresji. Na granicy z Ukrainą też niespokojnie. Ciągle białoruscy pogranicznicy muszą wyłapywać tam dywersantów i terrorystów, którzy próbują zakłócić życie spokojnego, rozwijającego się i kwitnącego państwa białoruskiego”.

99 zł za rok czytania RP.PL

O tym jak szybko zmienia się świat. Ameryka z nowym prezydentem. Chiny z własnymi rozwiązaniami AI. Co się dzieje w kraju przed wyborami. Teraz szczególnie warto wiedzieć więcej. Wyjaśniamy, inspirujemy, analizujemy

Opinie polityczno - społeczne
Michał Płociński: Pakt migracyjny będzie ciążyć Rafałowi Trzaskowskiemu
Opinie polityczno - społeczne
Estera Flieger: Niemcy nie rozliczyli się z historią. W Berlinie musi stanąć pomnik polskich ofiar
Analiza
Michał Kolanko: Donald Tusk rzuca rękawicę Konfederacji. Ale walczy nie tylko o głosy biznesu
felietony
Przykra prawda o polityce międzynarodowej
Analiza
Jerzy Haszczyński: Gaza dla Trumpa, wschodnia Jerozolima dla Palestyńczyków?