W rozmowie z „Rzeczpospolitą” Zbigniew Derdziuk, prezes Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, jako jeden z priorytetów wymienił wykorzystywanie przez ZUS w najbliższych latach w większym zakresie sztucznej inteligencji. Czy jakieś działania już w tym obszarze zostały podjęte?
Zakład dostrzega potencjał w sztucznej inteligencji. Zdajemy sobie sprawę, że aby za kilka lat być dalej sprawnym i nowoczesnym urzędem, trzeba wykorzystywać w jak największym zakresie najnowsze technologie. Do tej pory znaczących wdrożeń biznesowych w tym obszarze jeszcze co prawda nie mamy, ale kilka rozwiązań udało się już zaimplementować w Zakładzie. Przykładowo stosujemy sztuczną inteligencję do klasyfikowania zgłoszeń serwisowych i obsługi naszych pracowników w zakresie problemów technicznych i kierowania ich bezpośrednio do specjalistów z pominięciem pośrednich etapów obsługi. Z pomocą sztucznej inteligencji podpowiadamy także użytkownikom poprzez krótkie instruktaże, jak można dany problem rozwiązać samodzielnie.
W tej chwili przeprowadzamy też badania dotyczące dostępnych na rynku rozwiązań. Na pewno w przyszłości będziemy chcieli używać sztucznej inteligencji do wspierania pracowników w procesie udzielania odpowiedzi na zapytania klientów, w pierwszej kolejności tych, które przychodzą do nas drogą elektroniczną. Chcemy możliwie szybko zbudować w ZUS inteligentną bazę wiedzy, a także analitykę danych poszerzoną o mechanizmy AI.
Planujemy też wykorzystać to narzędzie do wspierania pracowników w obszarze telefonicznych kontaktów z klientami Zakładu. Są też pewne usługi, które dziś wykonują ludzie, a mogłyby być w całości załatwiane przez sztuczną inteligencję. Chodzi np. o umawianie wizyt w naszych placówkach. Dzisiaj musi robić to pracownik. Jednak jest to na tyle prosta czynność, że może zostać przejęta przez mechanizmy AI.
Od lat mierzymy się też z problemem braku lekarzy orzeczników i wiemy, że są już na rynku stosowane w firmach komercyjnych rozwiązania sztucznej inteligencji, które potrafią analizować dokumentację medyczną i wspierać lekarzy na przykład w orzekaniu na jej podstawie o wysokości uszczerbku na zdrowiu. Dlatego my też planujemy wesprzeć lekarzy orzeczników w ZUS w ich pracy, przygotowując narzędzia do szybkiej, inteligentnej i kompleksowej analizy dokumentacji medycznej.