Kancelaria Premiera wstrzymuje się z publikacją wyroku Trybunału Konstytucyjnego motywując to wątpliwościami co do doboru i liczebności składu orzekającego. Jak ocenić takie postępowanie?
Publikacja wyroków TK jest czynnością techniczną, do której Kancelaria Premiera jest zobowiązana Konstytucją i ustawami o publikacji aktów normatywnych. Nie ma podstawy prawnej do wstrzymywania publikacji tych wyroków.
Wątpliwości Kancelarii dotyczą tego, czy sprawa zgodności z Konstytucją ustawy o TK jako szczególnie zawiła nie powinna zostać rozpoznana w składzie szerszym, niż pięciu sędziów. Czy ewentualny błąd proceduralny Trybunału ma tu znaczenie?
Rzeczywiście, według ustawy o Trybunale Konstytucyjnym, sprawy zawiłe powinny być rozpatrywane przez pełny skład sędziów. Jednak to od uznania samego Trybunału zależy, czy sprawa zostanie zakwalifikowana jako zawiła. Nie ma też organu, który by oceniał, czy taka kwalifikacja była prawidłowa. W szczególności takim organem nie jest Kancelaria Premiera. W ogóle kwestia oceny ewentualnej wadliwości wyroku i jego treści nie jest domeną władzy wykonawczej. W przeszłości zdarzały się przypadki wyroków TK, które były nie po myśli różnych rządów, ale nigdy nie wstrzymywano publikacji tych wyroków.
Jeśli wyrok nie zostanie opublikowany, to jakie konsekwencje czekają urzędników KPRM?