Informację taką przekazał Polskiej Agencji Prasowej rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie Piotr Skiba. Poinformował również, że obecnie trwa analiza zawiadomienia prezesa TK.
Małgorzata Szeroczyńska jest doktorem nauk prawnych, ukończyła też studia psychologiczne na Uniwersytecie Warszawskim. Szefowała prokuraturze rejonowej na warszawskim Mokotowie, potem pracowała w Prokuraturze Rejonowej w Żyrardowie. Obecnie jest prokuratorem prokuratury Okręgowej w Warszawie. Za rządów PiS, jako członkini stowarzyszenia niezależnych prokuratorów Lex Super Omnia, została ukarana dyscyplinarnie za felieton w "Wyborczej" pt. "Jak uzdrowić prokuraturę po "dobrej zmianie"? Powrót do sytuacji sprzed 2016 roku nie wystarczy" . Od roku jest przedstawicielką Prokuratora Generalnego w Krajowej Radzie Prokuratorów.
Co się działo z zawiadomieniem prezesa TK ws. zamachu stanu
Przypomnijmy, że 5 lutego prezes Trybunału Konstytucyjnego Bogdan Święczkowski poinformował o złożeniu do zastępcy prokuratora generalnego Michała Ostrowskiego zawiadomienia o „zorganizowanej grupie przestępczej”, która popełniła „zamach stanu”. Święczkowski twierdzi, że od 13 grudnia 2023 roku do dnia złożenia zawiadomienia dochodzi do próby ograniczenia działalności Trybunału Konstytucyjnego, Krajowej Rady Sądownictwa oraz Sądu Najwyższego. Celem jest zmiana konstytucyjnego ustroju Polski, a ma być on realizowany przemocą i groźbą bezprawną.
Czytaj więcej
- W dniu 3 lutego pracownik TK złożył zamkniętą kopertę w sekretariacie zastępcy Prokuratora Generalnego. To wszystko, co wiemy na temat zawiadomienia dotyczącego zamachu stanu - oświadczyła rzeczniczka Prokuratora Generalnego prok. Anna Adamiak. Jej zdaniem korespondencja z TK jest korespondencją prywatną i nie można mówić o wszczęciu śledztwa.
6 lutego prokurator Ostrowski poinformował opinię publiczną, że wszczął dochodzenie w sprawie zamachu stanu, a nawet przesłuchał świadków: I prezes SN Małgorzatę Manowską oraz przewodniczą KRS Dagmarę Pawełczyk-Woicką, a także autora zawiadomienia ws. podejrzenia zamachu stanu prezesa TK Bogdana Święczkowskiego. Tego samego dnia rzeczniczka PG Anna Adamiak powiedziała na konferencji prasowej, że nie może być mowy o wszczęciu śledztwa, gdy korespondencja jaka wpłynęła z TK do Michała Ostrowskiego nie została zarejestrowana w systemie ewidencyjnym i sprawie nie została nadana sygnatura. Tego zaś wymagają wewnętrzne przepisy prokuratury, by można było mówić o rozpoczęciu postępowania (śledztwa). Dokumenty zostały złożone do sekretariatu prokuratora generalnego dopiero 10 lutego, a prok. Ostrowski został zawieszony na sześć miesięcy. Grozi mu odpowiedzialność karna i dyscyplinarna za rażącą obrazę przepisów prawa i za przekroczenie uprawnień.