Kadencja prezesa Rzeplińskiego kończy się w poniedziałek. Mamy tzw. ustawę wprowadzającą, która nie jest podpisana przez prezydenta. Myślę, że może zostać podpisana szybko w weekend. Wejdzie w życie w poniedziałek? Jak Pan sądzi?
Po to została przygotowana, by zarządzić problemem odejścia prezesa Rzeplińskiego i przygotować tło dla nowego prezesa. Wydaje mi się, że tak będzie. Do tej pory po uchwaleniu ustawy przez parlament prezydent, zwłaszcza w kluczowych sprawach dot. TK nie dawał nam zbyt długo czekać i podpisywał te ustawy.
Wydaje się, że wydarzenia potoczą się bardzo szybko. We wtorek będziemy mieli już nowego sędziego Warcińskiego. Być może we wtorek, albo w nocy z poniedziałku na wtorek prezydent powoła tzw. komisarza trybunalskiego, czyli pełniącego obowiązki prezesa (p.o.). Ta osoba najpewniej szybko zwoła Zgromadzenie Ogólne sędziów, w skład którego może zaprosić wyłącznie sędziów już wybranych w tej kadencji. Teraz nie ma kworum zgodnie z tą ustawą. Zgromadzenie może wybrać zarówno prezesa, jak i wiceprezesa. Jeżeli uda się to zrobić szybko, to w środę możemy mieć nowa sytuację.
W środę moglibyśmy mieć już nowego prezesa, wybranego przez prezydenta