Szwecja: upusty w karaniu młodych kryminalistów nie rozwiązują problemów

W walce z przestępczością gangów rząd zapowiada zaostrzenie sankcji dla młodych kryminalistów. Postuluje, by przestępcy w grupie wiekowej od 18 do 20 lat byli traktowani jak inni dorośli, którzy złamali prawo. Czyli chce znieść przysługujące ze względu na wiek złagodzenie sankcji, co w praktyce oznacza nieco częstsze skazywanie na więzienie.

Aktualizacja: 13.01.2019 13:47 Publikacja: 13.01.2019 08:00

Fakty mówią same za siebie i nie wykazują tendencji spadkowej w przestępczości gangów. Statystyka przemocy z użyciem broni palnej zakończonym śmiercią jest przeciętnie dwukrotnie wyższa wśród mężczyzn między 15. a 29. rokiem życia niż w innych krajach europeiskich. W 2017 r. zanotowano 324 strzelaniny między członkami gangów z 43 zabitymi, w ubiegłym roku śmierć w bandyckich rozgrywkach poniosły 44 osoby. Rekordowa była też statystyka użycia granatów ręcznych.

Nic zatem dziwnego, że władze policji wyraziły głębokie zaniepokojenie rozwojem sytuacji i widzą potrzebę bardziej skutecznych działań oraz konieczność zwiększenia współpracy wielu instytucji, w agendzie prewencyjnej. Szczególną troską napawa ciągłe odnawianie się środowisk przestępczych.

Wobec zmian legislacyjnych dotyczących posiadania broni przełom w zwalczaniu gangów powinien już nastąpić. Liczba aresztowanych za posiadanie broni jest czterokrotnie wyższa. Zakłady karne, jak i areszty opieki penitencjarnej są zapełnione. Do tego policja otrzymała na enklawy zamieszkane w większości przez migrantów dodatkowe środki. Mimo to, mimo wysiłków i mobilizacji przemoc z użyciem broni palnej utrzymuje się na tym samym poziomie co w 2017 r. To oznacza, że do grup przestępczych przyłączają się wciąż nowi młodzi ludzie – stwierdza kierownictwo policji.

Zarówno ofiary, jak i sprawcy zbrodni okazują się coraz młodsi. Kryminalne siatki wykorzystują młodocianych jako kurierów przewożących broń i narkotyki. Posługują się też ich tożsamością w zakładaniu kont bankowych do prania pieniędzy płynących z przestępczości. Często pieniądze mogą też pochodzić z danych wyłudzonych przez telefon od starszych osób. Wiedzą doskonale, że niepełnoletnim nic nie grozi, najwyżej dobrowolna rozmowa z opieką społeczną.

Przykładem nadzwyczaj liberalnego prawa może być wyrok z ubiegłego roku wobec 17-latka. Sprawca zabił mężczyznę dwoma strzałami w głowę na przedmieściu Sztokholmu, za co otrzymał trzy lata zamkniętej opieki dla młodzieży. Werdykt świadczy tylko o nienadążaniu legislacji za rzeczywistością. Nikt nie był w stanie sobie wyobrazić, że znajdziemy się w sytuacji gdy 12-latkowie działają jako kurierzy narkotyków , a 16-latkowie zlecają morderstwa – opiniuje „Expressen" i postuluje zniesienie łagodniejszych kar dla młodych przestępców oraz założenie specjalnych, dyżurnych sądów.

I tak do głosu polityków, społeczeństwa, niektórych ekspertów i wbrew wykładni prawa o unikaniu stosowania kary więzienia przyłączył się rząd, przedstawiając opcję zlikwidowania łagodniejszych kar dla sprawców w wieku od 18. do 20. roku życia. Otóż według propozycji nie będzie się stawiać specjalnych wymagań, by skazać przestępców z tej grupy na więzienie. Będą też mogli otrzymać wyrok dożywocia.

W rządowym raporcie eksperci powołują się na reguły traktowania młodych przestępców w krajach nordyckich i w Niemczech. W Finlandii młodzi kryminaliści są łagodniej traktowani, jeżeli chodzi o sankcje i warunkowe zwolnienie z więzienia. Podobne przepisy obowiązują w Islandii. Ulgi dla tej grupy przewiduje też prawo w Niemczech. Według duńskiej legislacji wiek poniżej 21. roku życia może stanowić powód warunkowego wyroku, co może oznaczać zredukowanie sankcji o jedną trzecią lub o połowę. W Norwegii młody wiek też jest brany pod uwagę przy wymierzaniu kary.

W raporcie eksperci odnoszą się także do psychologicznych i neurologicznych badań. Według nich człowiek osiąga emocjonalną dojrzałość dopiero w wieku 19–21 lat, całkowitą zdolność samokontroli między 23. a 25. rokiem życia, natomiast mózg jest w pełni rozwinięty dopiero w 25. roku życia. Z tego względu nie ma potrzeby obostrzeń sankcji dla młodych osób, które weszły w kolizję z prawem – twierdzi autorka raportu Petra Lundh. Reforma jednak opiera się na „patrzącej w przyszłość zasadzie proporcjonalności powagi przestępstwa i jednocześnie humanitarności". Częstsze skazywanie na pozbawienie wolności może być bezproduktywne, ponieważ uniemożliwia resocjalizację. Może też prowadzić do przyswojenia kryminalnego stylu życia i zwiększyć ryzyko recydywy – opiniują autorzy raportu.

Jednocześnie nie jest pewne, czy łagodzenie kar dla młodocianych zupełnie zniknie. Istnieje bowiem ogólny zapis o zastosowaniu ulgi, gdy np. sprawca ma obniżoną zdolność oceny sytuacji.

Autorka jest dziennikarką, wieloletnią korespondentką „Rzeczpospolitej" w Szwecji

Opinie Prawne
Pietryga: Czy pięciominutowy „comeback” Ryszarda Kalisza zagrozi demokracji?
Opinie Prawne
Kappes, Skrzydło: Neosędziowie SN mieliby orzekać o ważności wyborów? Naprawdę?
Opinie Prawne
Robert Gwiazdowski: Konkurs na właściwego rabina
Opinie Prawne
Paweł Rochowicz: Walka z szarą strefą. Władza tworzy patologie, by je potem zwalczać
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Ryzykowna woltyżerka słowna przewodniczącego PKW
Materiał Promocyjny
Nest Lease wkracza na rynek leasingowy i celuje w TOP10