Od 30 kwietnia małżonkom, którzy się rozwiedli, bardzo trudno będzie podzielić majątek, w skład którego wchodzą nieruchomości rolne. To konsekwencja wejścia w życie przepisów ograniczających obrót ziemią rolną.
Trudno podzielić
Chodzi tutaj o ustawę z 14 kwietnia 2016 r. o wstrzymaniu sprzedaży nieruchomości Zasobu Własności Rolnej Skarbu Państwa. Wprowadziła ona zmiany m.in. do kodeksu cywilnego (k.c.).
Obecnie do zniesienia współwłasności nieruchomości rolnej (powierzchni większej niż 3 tys. mkw.) oraz gospodarstwa rolnego należy stosować ustawę o kształtowaniu ustroju rolnego, dalej: ustawa rolna (art. 210 § 2 k.c.). Dotyczy to także podziału nieruchomości po rozwodzie.
– Wcześniej takich ograniczeń nie było. Państwo nie narzucało małżonkom, jak mają się między sobą rozliczyć ze wspólnego majątku – tłumaczy Wojciech Fortuński, notariusz. – Teraz – dodaje – bardzo komplikuje im życie. Nie do końca wiadomo też, jak te uregulowania stosować w praktyce.
Absurdalne restrykcje
Ustawa rolna przewiduje, że zbyć nieruchomość można tylko rolnikowi indywidualnemu, który spełnia jej wymogi. Trzeba m.in. posiadać odpowiednie wykształcenie, być już właścicielem (użytkownikiem) wieczystym innej nieruchomości rolnej etc.