Epidemia Afrykańskiego Pomoru Świń tylko w Polsce w ciągu ostatniego półtora roku kosztowała życie 50 tys. zwierząt. Dla porównania, w Chinach ASF w podobnym czasie doprowadził do śmieci 1,29 mln zwierząt w 163 ogniskach choroby, a epidemia dotarła do 32 prowincji. Rozmiary tej choroby są więc już tam katastrofalne, tym bardziej, że Chiny odpowiadają za połowę produkcji i konsumpcji wieprzowiny na świecie. Na tym gigantycznym rynku ASF przyniósł straty tak wielkie, że sam Pekin szacuje, że w przyszłym roku produkcja będzie o 40 proc. mniejsza niż w 2018 r.
Dlatego cały świat ściga się w zawodach, kto pierwszy opatentuje szczepionkę na tę chorobę, która wprawdzie groźna jest jedynie dla świń i dzików – ale u tych zwierząt w ponad 99 proc. przypadków kończy się śmiercią.
Ameryka bada szczepionkę
Wirus ASF jest trudnym przeciwnikiem, ciągle mutuje, podobnie jak wirus grypy. Już dwa lata temu przedstawiciele Komisji Europejskiej przyznawali, że na badania nad ASF wydano więcej niż na badania nad Ebolą, co jednak nie przyniosło większych rezultatów.
Coraz częściej pojawiają się jednak pogłoski o bardziej obiecujących wynikach badań. Optymistyczne sygnały płyną tym razem ze Stanów Zjednoczonych, gdzie badania prowadzą naukowcy ze Służby Badań Rolniczych podległej pod amerykański departament rolnictwa (odpowiednik naszego ministerstwa rolnictwa). O potencjalnej nowej szczepionce na (ASF) informuje portal PigPortal.
Czytaj także: ASF atakuje polskie zagłębie wieprzowiny