Powoduje to, że tak często mamy do czynienia z fake newsami, czyli nieprawdziwymi informacjami. Sami je często tworzymy i powielamy. Jak niewiele dzieli fakty od fake newsów i czy w świecie rozwiniętych technologii powinniśmy się tym martwić, dyskutowano podczas XV Euroazjatyckiego Forum Mediów w Kazachstanie.
– Zniekształcenia czy kłamstwa znane są w historii mediów od dawna. Zawsze podejmowano próby, by interesy, czy to polityczne, czy gospodarcze, wpływały na opinię publiczną. Nigdy jednak nie było tak wielu nieprawdziwych informacji jak teraz. Ich rozprzestrzenianie umożliwiają nowe technologie i media społecznościowe – mówili uczestnicy debaty. Zwracali uwagę, że kiedyś nie było Facebooka czy Twittera. Teraz wystarczy telefon, by informacje przekazywać dalej, a nawet samemu je tworzyć. Czasami odpowiednio „zmanipulowany" podpis pod zdjęciem już powoduje, że powstaje nieprawdziwa informacja.
Uczestnicy panelu mówili, jak sprawdzać informacje, by mieć pewność, że powtarzamy prawdziwe. Ważne jest nie tylko to, kto wiadomość wypuszcza w świat, ale też, w jakich się to dzieje okolicznościach.
Ciekawych dyskusji – podczas forum – było więcej. M.in. o tym, jak nowe technologie, w tym przystępny cenowo internet i smartfony, zmieniają wizję mediów i dziennikarstwa. Jeden z paneli poświęcony był sposobom na odbudowanie zaufania opinii publicznej do rządzących. Rozmawiano również o źródłach niepokoju w obecnym świecie. To coraz częściej sztuczna inteligencja i powszechnie już obecne w naszym życiu roboty.
Tegoroczne, trzydniowe forum mediów odbyło się w hotelu Ritz-Carlton w Ałmatach. Tematem przewodnim było to, jak zmienił się świat (w tym również Kazachstan) i jak świat zmienił nas. Podczas uroczystości otwarcia forum Dariga Nazarbayeva, przewodnicząca Komitetu Organizacyjnego Euroasian Media Forum, zwracała uwagę na to, jak bardzo w ostatnich latach zmieniły się sposoby komunikacji ludzi. Teraz wszystkie wiadomości dostępne są natychmiast dzięki internetowi. Dlatego tak ważne jest rzetelne przekazywanie informacji, zwłaszcza przez dziennikarzy. Tym bardziej – jak podkreślała Nazarbayeva podczas ceremonii zamknięcia forum – że informacja jest jedna, tylko jej interpretatorów wielu.