Aktualizacja: 19.08.2020 21:00 Publikacja: 19.08.2020 21:00
Foto: Bloomberg
Mało się ostatnio mówi o polityce NBP. Może dlatego, że działania rządowe w niwelowaniu skutków pandemii Covid-19 wysuwają się na pierwszy plan. A szkoda, bo polityka pieniężna polskiego banku centralnego jest coraz lepiej oceniana przez instytucje międzynarodowe, akademickich ekonomistów oraz opisywana entuzjastycznie przez media zagraniczne. I to nie byle jakie. Na łamach „Financial Timesa" ukazał się ostatnio artykuł, który chwalił prowadzoną przez gospodarki wschodzące, a nasz kraj w szczególności, politykę monetarną, oceniając jako „osiągnięcie spektakularnego sukcesu". Nawet jednak bez wyżej wymienionej publikacji na łamach „FT" NBP zwracał wcześniej na świecie uwagę za sprawą wyjątkowo trafnej decyzji odnośnie do zakupu złota, gdy w latach 2018–2019 NBP nabył niemal 126 tony złota. Zważywszy na podyktowany szerzącą się niepewnością w światowej gospodarce gwałtowny od tego czasu wzrost cen złota, decyzja NBP odnośnie do zakupu omawianego tutaj kruszcu okazała się być wyjątkowo trafna. Nie chodzi jednak o sam zysk, którego większa część trafia do budżetu państwa. Za sprawą opisywanych zakupów NBP wyraźnie przesunął się do góry w rankingu banków centralnych posiadających złoto i tym samym wszedł w skład prestiżowej grupy banków centralnych mogących pochwalić się posiadaniem przynajmniej 200 tysięcy ton bezpiecznego złotego kruszcu, wzmacniając tym samym swą i kraju stabilność. Rynki finansowe jednak nie celebrują nawet bardzo udanych transakcji. Zakup złota określono mianem wyjątkowo trafnego, ale uwaga obserwatorów przesuwa się coraz bardziej w kierunku bieżących wydarzeń.
GUS opublikował właśnie dane na temat stanu polskiej gospodarki w II kwartale. I nie są to wcale dane bardzo optymistyczne, choć na pierwszy rzut oka mogą się takie wydawać.
Raty kredytów wyższe nawet o połowę? Choć prawdopodobieństwo takiego scenariusza nie jest dziś wysokie, nie jest on jednak niemożliwy.
Homo oeconomicus zaczął być prezentowany jako „bezduszna" i „agresywna" maszyna do kalkulowania kosztów i korzyści, działająca wedle zasady, że ekonomiczny cel, czyli maksymalizacja własnych korzyści, uświęca środki.
Nikt od 20 lat tak bardzo nie nakręcił wzrostu cen w Polsce, jak pandemia pod rękę z lekceważącą inflację Radą Polityki Pieniężnej.
Europejczycy są coraz bardziej przekonani, że mogą wpłynąć na ochronę klimatu poprzez zmianę codziennych nawyków
Analiza skutków rządów 50 populistycznych liderów, w różnych okresach i krajach, wykazała, że ich ambitne plany kończą się nieodmiennie trwałym spowolnieniem wzrostu.
Politycy na poziomie Unii Europejskiej i krajowym muszą działać, promując proste i niedrogie opcje inwestycyjne.
Po długich bojach rząd podjął decyzję na temat obniżenia składki zdrowotnej dla przedsiębiorców.
W środę silny dolar znów dał o sobie znać, a to był kulą u nogi dla złotego.
Środowy poranek przyniósł niewielkie zmiany notowań złotego. Emocje geopolityczne na razie zostały opanowane.
Dla radców publiczne krytykowanie władz samorządu to wciąż „kalanie gniazda”.
Celem przywracania praworządności w wymiarze sprawiedliwości nie jest spełnienie oczekiwań środowiska prawniczego, że przeszłość zostanie „rozliczona”, ale stworzenie instytucjonalnych gwarancji obywatelskiego prawa do sądu.
Demokracja nie jest wtedy, gdy coś nazywamy demokracją, tylko wtedy, kiedy ona naprawdę funkcjonuje.
Państwo komornikom nie pomaga, za to chętnie komplikuje wiele kwestii.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas