Decyzję Państwowej Komisji Wyborczej o odroczeniu obrad do „czasu systemowego uregulowania przez konstytucyjne władze statusu prawnego Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego” uważam za kardynalny błąd i ucieczkę przed odpowiedzialnością. Było to zresztą dla polityków, którzy współtworzą PKW, najłatwiejsze. Nie podejmować decyzji, która jednym mogła się spodobać, innym nie.
Niestety, brak odwagi członków PKW może się przełożyć na kolosalne komplikacje w polskiej demokracji, bo skoro nie ustosunkowano się do formalnej decyzji IKNiSP SN w kwestii subwencji dla PiS, dlaczego mielibyśmy oczekiwać od PKW innego zachowania w sprawie uznania/nieuznania innych decyzji IKNiSP SN? Na przykład w sprawie legalności wyborów prezydenckich? Czy w tej konkretnej sprawie PKW zdecyduje się procedować tylko wtedy, gdy dla jej członków wybór będzie satysfakcjonujący, a gdy nie będzie PKW, znów odroczy obrady? I co znaczy „systemowe uregulowanie przez konstytucyjne władze statusu prawnego” kwestionowanej izby, skoro wiadomo, że warunkiem skutecznego domknięcia procesu regulowania (procesu legislacyjnego) musi być podpis prezydenta lub jego weto. A jeśli podważy się legalność jego wyboru, to finał „regulowania” może znów stać się kwestią otwartą?
Czytaj więcej
Obrady Państwowej Komisji Wyborczej w sprawie sprawozdania finansowego komitetu wyborczego PiS z 2023 r. zostały odroczone. Konstytucjonalista prof. Ryszard Piotrowski ocenił, że w ten sposób PKW wyszła poza swoje uprawnienia ustawowe.
PiS upolityczniło obecny skład PKW
Tak, „unowocześniona” przez PiS, spolityzowana PKW się zapętliła i to w sposób dla Polski bardzo ryzykowny. Bo niczym innym będzie kwestia uznania bądź nie legalności wyboru prezydenta. Jeśli ów wybór nie będzie powszechnie uznany, wejdziemy po 35 latach demokracji na manowce. Mam wrażenie, że większość poważnych ludzi polskiej debaty publicznej zdaje sobie z tego sprawę. Stąd apele o konsensus, porozumienie elit, pomysły takie jak ten marszałka Szymona Hołowni, by w sprawie legalności wyborów orzekał cały SN. Wszystko dziecinada, wszystko iluzja. Jak można doprowadzić do porozumienia elit w interesie państwa, skoro jeden z liderów zarzuca rządzącym permanentne łamanie konstytucji, a nawet działanie w realiach zamachu stanu.
Czytaj więcej
Startujący w wyborach prezydenckich marszałek Sejmu, Szymon Hołownia, zapowiedział przedstawienie prezydentowi Andrzejowi Dudzie i premierowi Donaldowi Tuskowi rozwiązania, które miałoby odsunąć Izbę Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego od nadzoru nad wyborami prezydenckimi w 2025 roku.