Z uwagi na bardzo szybkie rozprzestrzenianie się wirusa oraz możliwość zainfekowania dużej liczby osób w bardzo krótkim czasie problematyczne stały się nie tylko relacje osobiste, to jest spotkania z rodziną i znajomymi, ale także przebywanie w zakładzie pracy, w którym na co dzień świadczymy pracę. Tam bowiem też stykamy się z dużą liczbą ludzi – współpracownikami, klientami etc. Widmo zarażenia, nawet w drodze do pracy, czy z pracy paraliżowało wielu pracodawców i pracowników. W związku z powyższym najbezpieczniejszym rozwiązaniem dla wielu pracodawców i pracowników stała się praca zdalna. Sytuacja z jaką przyszło nam się zmagać na co dzień wymusiła wprowadzenie regulacji prawnych dotyczących kwestii pracy zdalnej.
Pierwotnie w ustawie z dnia 2 marca 2020 r. o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych (tzw. Specustawa), znalazł się art. 3, który stanowi, że pracodawca może polecić pracownikowi wykonywanie pracy określonej w umowie o pracę poza miejscem jej stałego wykonywania przez określony czas, czyli polecić świadczenie pracy zdalnie. Celem tego rozwiązania było przeciwdziałanie rozprzestrzenianiu się COVID-19.
Ustawodawca doprecyzował, że przeciwdziałanie rozprzestrzenianiu się koronawirusa, stanowią wszelkie czynności związane ze zwalczaniem zakażenia, zapobieganiem rozprzestrzenianiu się, profilaktyką oraz zwalczaniem skutków choroby. Z powyższego wynika, iż praktycznie każdy pracodawca, choćby ze względu na profilaktykę, może polecić pracownikowi świadczenie pracy zdalnej. Nie można jednak pomijać kwestii związanych ze specyfiką danego stanowiska/zawodu. Należy bowiem zaznaczyć, że nie każdy rodzaj pracy, może być świadczony zdalnie. Przykładem jest choćby praca w logistyce, transporcie, spedycji, lotnictwie i motoryzacji.
Zapis ten wywołał wśród pracowników i pracodawców wiele wątpliwości i pytań. Był on na tyle krótki i ogólny, iż nie określił zasad dotyczących świadczenia pracy zdalnej. Ustawodawca nie sprecyzował nawet formy, w jakiej polecenie pracy zdalnej ma zostać przekazane przez pracodawcę pracownikowi. W związku z tym przyjmowano, że polecenie takie może zostać wydane przez pracodawcę w dowolnej formie, także ustnie. Nasi specjaliści od początku rekomendowali klientom Kancelarii zawarcie stosownego porozumienia z pracownikiem w formie pisemnej, które stanowić będzie aneks do umowy, tak by nie było żadnych wątpliwości w tym zakresie.
Ponadto to jedynie pracodawca z uwagi na epidemię, mógł podjąć decyzję czy skieruje swoich pracowników do pracy zdalnej. Pracownik nie miał za dużo do powiedzenia w tej kwestii. Mógł jedynie składać stosowne wnioski do pracodawcy, które jednak nie musiały być akceptowane.