Estera Flieger: Po śmierci Barbary Skrzypek polityków czeka egzamin

Oparta na oskarżeniach narracja prawicy nie zwalnia rządu z egzaminu. Prokurator Ewa Wrzosek jest politycznie zaangażowana. A w środę mecenas Jacek Dubois drwił w serwisie X z przesłuchania Barbary Skrzypek. To ślepa uliczka rozliczeń.

Publikacja: 16.03.2025 13:44

Barbara Skrzypek (1959–2025)

Barbara Skrzypek (1959–2025)

Foto: PAP/Łukasz Gągulski

W sobotę zmarła Barbara Skrzypek, wieloletnia współpracownica Jarosława Kaczyńskiego. Kilka dni wcześniej kobieta została przesłuchana w charakterze świadka w tzw. sprawie dwóch wież (inwestycja powiązanej z prezesem PiS spółki Srebrna). Prowadzi ją  prokurator Ewa Wrzosek, a oprócz niej w przesłuchaniu wziął udział Jacek Dubois, który jest pełnomocnikiem austriackiego biznesmena Geralda Birgfellnera, który twierdzi, że Jarosław Kaczyński go oszukał.

Z jednej strony politycy PiS wspominają Barbarę Skrzypek w ciepłych słowach: „Przez lata była prawdziwą opoką, służącą innym pomocą i opieką. Była bardzo ważną osobą także dla mnie. Jestem, i zawsze będę, wdzięczna za każdą rozmowę z Nią. Cześć jej pamięci” – napisała w serwisie X była premier Beata Szydło. Z drugiej zaś, oskarżają prokuraturę o śmierć kobiety. „Zaszczuta przez obecną władzę, ciągana po prokuraturach, przesłuchiwana godzinami. Nie bójmy się tych słów – pierwsza ofiara niekończących się opresji wobec opozycji” – stwierdził Mateusz Morawiecki, publikując post na tej samej platformie społecznościowej. Związana z obozem prawicy TV Republika przedstawia to podobnie.

Dlaczego Barbara Skrzypek była przesłuchiwana bez udziału swojego pełnomocnika?

Prokuratura Okręgowa w Warszawie wydała oświadczenie, zapewniając, że przesłuchanie, które trwało cztery godziny, było kulturalne. Jednocześnie poinformowała, że „łączenie śmierci świadka z faktem jego przesłuchania i podnoszenie bezpośredniego związku pomiędzy tymi zdarzeniami skutkować będzie wystąpieniem przez Prokuraturę Okręgową w Warszawie na drogę cywilnoprawną celem ochrony dobrego imienia instytucji i referenta sprawy”.

Ponadto prokuratura przyjęła, że „do udziału w przesłuchaniu nie został dopuszczony pełnomocnik świadka, albowiem nie wymagał tego interes świadka, który nie był przesłuchiwany z pouczeniem o uprawnieniach wynikających m.in. z dyspozycji art. 183 kpk”.

To prawda: politycy PiS nie podnieśli tematu przebiegu przesłuchania Barbary Skrzypek bezpośrednio po jego zakończeniu. Pozostaje przy tym apelować do wszystkich uczestników debaty publicznej o ważenie słów. Dość w Polsce politycznych emocji. Eksperci zaś powinni pochylić się nad przebiegiem przesłuchania, a więc odpowiedzieć na pytanie, czy decyzja o braku udziału pełnomocnika kobiety aby na pewno była właściwa.

Polityczna zemsta czy naprawa państwa?

Oparta na oskarżeniach, a tym samym niebezpieczna w spolaryzowanym społeczeństwie, narracja prawicy nie zwalnia jednak rządu z egzaminu. Prokurator Ewa Wrzosek jest politycznie zaangażowana i publicznie krytykowała Adama Bodnara, twierdząc, że Roman Giertych byłby lepszym ministrem. A w środę mecenas Jacek Dubois drwił w serwisie X: „Trwają przesłuchania w sprawie »dwóch wież«. Dziś kultowa »pani Basia«. Pytanie do Roberta Górskiego, czy po »Uchu prezesa« nie czas na ciąg dalszy »Ucho prokuratora«?”.

Czytaj więcej

Nie żyje Barbara Skrzypek, bliska współpracowniczka Jarosława Kaczyńskiego

To ślepa uliczka rozliczeń, skoro odpowiada za nie właśnie ta ekipa. Na własne życzenie rząd z ministrem sprawiedliwości włącznie dostarcza argumentów służących ich podważeniu. Bo pożądana przez żelazny elektorat zemsta jest czymś innym niż naprawa państwa. Rząd musi odpowiedzieć na pytanie, czego tak naprawdę chce.

W sobotę zmarła Barbara Skrzypek, wieloletnia współpracownica Jarosława Kaczyńskiego. Kilka dni wcześniej kobieta została przesłuchana w charakterze świadka w tzw. sprawie dwóch wież (inwestycja powiązanej z prezesem PiS spółki Srebrna). Prowadzi ją  prokurator Ewa Wrzosek, a oprócz niej w przesłuchaniu wziął udział Jacek Dubois, który jest pełnomocnikiem austriackiego biznesmena Geralda Birgfellnera, który twierdzi, że Jarosław Kaczyński go oszukał.

Pozostało jeszcze 87% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Komentarze
Bogusław Chrabota: Andrzej Duda w sprawie atomu się zagalopował
Komentarze
Jacek Nizinkiewicz: To Andrzej Duda ma rację, a nie J.D. Vance. Polska potrzebuje broni nuklearnej
Komentarze
Rusłan Szoszyn: Władimir Putin nie zawiesi broni, bo uznał Donalda Trumpa za naiwniaka
Komentarze
Michał Szułdrzyński: Dlaczego PiS przegrał debatę w sprawie europejskiej obronności
Materiał Promocyjny
Współpraca na Bałtyku kluczem do bezpieczeństwa energetycznego
Komentarze
Artur Bartkiewicz: Jak na słowa J.D. Vance'a o wypowiedzi Andrzeja Dudy reagować nie należy
Materiał Promocyjny
Sezon motocyklowy wkrótce się rozpocznie, a Suzuki rusza z 19. edycją szkoleń