Aktualizacja: 07.04.2021 19:36 Publikacja: 07.04.2021 18:29
Foto: AdobeStock
Na skutek decyzji dr hab. Małgorzaty Manowskiej od niedawna w Izbie Cywilnej Sądu Najwyższego zasiadają trzy osoby orzekające dotychczas w dwóch „nowych" izbach – Izbie Dyscyplinarnej oraz w Izbie Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych. Wspomniana trójka dołączyła do siedmiorga członków Izby Cywilnej powołanych do Sądu Najwyższego na wniosek obecnej Krajowej Rady Sądownictwa. Oznacza to, że na kilka dni przed wydaniem uchwały w Izbie Cywilnej zasiada 18 „starych" sędziów oraz 10 osób powołanych do SN w 2018 roku przy udziale obecnej KRS.
Pomysł lewicy na wprowadzenie czterodniowego czasu pracy to przykład populizmu, nieliczącego się z realiami zaró...
Estonia wyprzedza nas o jakieś pięć lat. I nie chodzi tym razem o usługi cyfrowe, bo w tym zakresie wyprzedza na...
Czasem dom, po wielu przeróbkach i doraźnych naprawach, jest w takim stanie, że lepiej zrezygnować z generalnego...
Wynik wyborów prezydenckich zdecyduje, czy ujawnione właśnie rządowe plany dotyczące tej kwestii się powiodą. W...
Warunków przyspieszenia transformacji technologicznej nad Wisłą jest wiele. Potrzebne są inwestycje w pracowników, w tym ich szkolenia, ale też dbałość o zdrowie. Nieodzowne są też ułatwienia natury prawnej i jak zawsze – finansowanie.
Wynik wyborów prezydenckich zdecyduje, czy ujawnione właśnie rządowe plany rozprawienia się z sędziami nominowan...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas