Mieszkanie dla singla, pary i rodziny z dzieckiem

Na jaki kredyt hipoteczny mogą liczyć przeciętnie zarabiający single, bezdzietne pary, a na jaki rodziny? Jak zmieniła się ich zdolność kredytowa? Jaki wybór nowych mieszkań mają klienci?

Publikacja: 29.04.2025 12:11

Mieszkanie dla singla, pary i rodziny z dzieckiem

Foto: Fotorzepa/A.Burakowski

aig

Ofertę banków i deweloperów oferujących mieszkania w siedmiu największych metropoliach sprawdzili eksperci portali Rankomat.pl i RynekPierwotny.pl.

Lepsze warunki kredytowe

– W marcu wzrosła zdolność kredytowa klientów wszystkich grup i to niemal we wszystkich bankach. To przede wszystkim efekt spadku oprocentowania stałego. Banki zaczęły oferować lepsze warunki, bo zmieniły się prognozy dotyczące poziomu stóp procentowych. Dominuje pogląd, że obniżki zostaną wprowadzone szybciej niż zakładano. Być może już w drugim kwartale – podkreśla Jarosław Sadowski, dyrektor departamentu analiz w portalu Rankomat.  

Ekspert zwraca też uwagę, że obniżki mają być większe niż pierwotnie oczekiwano – w tym roku mogą wynieść w sumie nawet 1,25 pkt proc. – Jest więc duża szansa, że w kolejnych miesiącach dostępność kredytów jeszcze wzrośnie – zaznacza.

Analitycy biorą pod lupę gospodarstwa domowe z przeciętnymi zarobkami. Założono, że  w przypadku singla to 6 tys. zł netto, bezdzietnej pary 30-latków 8 tys. zł, a małżeństwa z dzieckiem – 10 tys. zł. Przykładowi kredytobiorcy mieli umowę o pracę na czas nieokreślony, a także 20-proc. wkład własny. Nie mieli też innych zobowiązań kredytowych.

Czytaj więcej

Nowe inteligentne osiedla

Ile pożyczy bank na mieszkanie 

Rankomat.pl analizował ofertę dziesięciu największych banków. – Z analizy wynika, że przykładowa singielka czy singiel w marcu liczyć średnio na ok. 385,5 tys. zł kredytu na zakup mieszkania. To kwota o niemal 8,6 tys. zł większa niż miesiąc wcześniej i o 12,3 tys. zł większa niż w końcówce ubiegłego roku – mówią eksperci portalu Rankomat.pl. - Z kolei przeciętna zdolność kredytowa bezdzietnej pary wzrosła w marcu do ok. 499,7 tys. zł (o 23,2 tys. zł w porównaniu z lutym), a pary z dzieckiem – do ok. 588,3 tys. zł (o 19,9 tys. zł).

Analitycy zaznaczają, że poszczególne banki różnie oceniają zdolność kredytową, stąd ogromne różnice. - Na przykład w przypadku singielki czy singla z dochodem na rękę na poziomie 6 tys. zł, różnica między najbardziej a najmniej hojnym bankiem w zestawieniu wynosiła w marcu 125,5 tys. zł, a w przypadku rodziny z dzieckiem sięgała aż 180,6 tys. zł – wskazują. - Banki oferujące największe kwoty nie zawsze są jednak najtańsze. Dlatego bardzo duże znaczenie ma właściwe rozpoznanie rynku i dobór właściwej oferty.

Dzięki wkładowi własnemu, kwota na zakup mieszkania jest większa. - W marcu rodzina 2+1 mogła sobie pozwolić na wydatek niemal 735,4 tys. zł, a bezdzietna para – na niemal 624,6 tys. zł. Z kolei przeciętnie zarabiająca singielka i singiel na zakup nowego mieszkania za kredyt wraz z wkładem własnym mogli przeznaczyć ok. 481,9 tys. zł – wynika z analiz.

Foto: mat.prasowe

Wybór mieszkań u deweloperów 

Jak duży jest wybór mieszkań na kieszeń przeciętnie zarabiających klientów? Czy oferta rośnie czy maleje? Z danych BIG DATA RynekPierwotny.pl wynika, że oferta nowych mieszkań urosła w największych miastach do rekordowych poziomów. Przestała zaś rosnąć średnia cena mkw. lokali.

– A co ważniejsze, czas grał na korzyść przeciętnych kredytobiorców. W marcu w ich zasięgu było dużo więcej mieszkań niż w końcówce ubiegłego roku – mówi Marek Wielgo, ekspert portalu RynekPierwotny.pl.

Największy wybór mieszkań w cenie do 481,9 tys. zł był w miastach wchodzących w skład Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii (blisko 3,3 tys. lokali z ujawnioną ceną) oraz w Łodzi (blisko 3 tys.). W obu metropoliach pula mieszkań na kieszeń przeciętnie zarabiających singli i singielek kredytobiorców zwiększyła się w I kwartale o 655 (plus 25 proc.) i 486 (19 proc.) lokali, odpowiednio. Najmniej, bo tylko niespełna 400 było ich w Krakowie. Jednak trzy miesiące wcześniej mieszkań będących w zasięgu singielek i singli było o 91 mniej.

Czytaj więcej

Ile za kawalerkę w dużym mieście. Lepiej kupić czy wynająć?

Niewielki wzrost oferty odnotowano w Warszawie - z 369 do 407 lokali (10 proc.). - Za to we Wrocławiu mieliśmy prawdziwy wysyp lokali w cenie do 481,9 tys. zł. W pierwszym kwartale ich oferta wzrosła aż o 49 proc. - z 420 do 624. Wyraźnie zwiększyła się też oferta w Trójmieście (z 832 do 967 lokali) i Poznaniu (z 923 do 1254 lokali z ujawnioną ceną) – podaje Marek Wielgo.

Jak dodaje, w większości największych metropolii singielki i single mogli sobie pozwolić co najwyżej na dwupokojowe mieszkanie, choć w Łodzi i Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii znaleźliby też bez problemu trzypokojowe.

Foto: mat.prasowe

- Całkiem sporo lokali trzypokojowych, a w Łodzi i Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii nawet czteropokojowych, znajdą bezdzietne pary w Poznaniu (572), Trójmieście (488) i Wrocławiu (208). Natomiast w Krakowie i Warszawie za 624,6 tys. zł można było kupić w marcu głównie kawalerki i mieszkania dwupokojowe – wskazuje Wielgo. - Tę grupę potencjalnych nabywców najpewniej ucieszy wiadomość, że w marcu mieli znacznie większy wybór mieszkań niż pod koniec ubiegłego roku.  Największy wzrost liczby lokali w ofercie – o ponad 750 – odnotowaliśmy w Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii i Łodzi. Pod koniec marca było ich tam ok. 6,1 tys. O ponad 500 mieszkań z ceną poniżej 624,6 tys. zł zwiększyła się oferta firm deweloperskich w Krakowie (do ok. 1,8 tys.), Wrocławiu (do 2,6 tys.) i Poznaniu (do ok. 3,9 tys.), o ponad 360 mieszkań – w Warszawie (do 2,3 tys.) i o niespełna 200 – w Trójmieście (do ponad 2,7 tys. lokali).

Lokal dla rodziny z dzieckiem

- W najlepszej sytuacji są przeciętnie zarabiające rodziny z dzieckiem, bo przy ich zdolności kredytowej w każdej z metropolii mogły przebierać w tysiącach mieszkań. W ciągu ostatnich trzech miesięcy wyraźnie wzrosła ich liczba. Najwięcej mieszkań będących w finansowym zasięgu takich rodzin było w miastach Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii (ok. 7,7 tys.) i Łodzi (7,3 tys.), zaś najmniejszy w Krakowie (3,6 tys. lokali) – wskazuje Marek Wielgo.  - Mając do dyspozycji 735,4 tys. zł w niemal we wszystkich metropoliach w zasięgu były nawet mieszkania czteropokojowe i większe. Wyjątkiem był Kraków (zaledwie 20 mieszkań), Warszawa (25) i Wrocław (40). Najwięcej tak dużych metraży było w marcu w Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii (455 lokali z ujawnioną ceną) i Łodzi (298). Wciąż można je było znaleźć w ofercie deweloperów w Poznaniu (79 mieszkania) i Trójmieście (86).

Foto: mat.prasowe

Analityk zwraca uwagę, że w tych rejonach metropolii, gdzie inwestycji deweloperskich jest najwięcej, kupujący mogą liczyć na rabaty. - Ponadto deweloperzy zaczęli wprowadzać na rynek więcej mieszkań w segmencie popularnym, z bardziej przystępnymi cenami – zauważa.

Czytaj więcej

Ceny mieszkań w Polsce już nie galopują. Stabilnie także w najmach

Ofertę banków i deweloperów oferujących mieszkania w siedmiu największych metropoliach sprawdzili eksperci portali Rankomat.pl i RynekPierwotny.pl.

Lepsze warunki kredytowe

Pozostało jeszcze 98% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Ziemia na celowniku kupujących. Jakich działek szukają klienci?
Nieruchomości
Sezon na usługi otwarty. Polacy chcą budować, remontować i urządzać ogrody
Nieruchomości
Wielka płyta w nowej odsłonie
Nieruchomości
Nowe inteligentne osiedla
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Nieruchomości
Holcim: stworzyliśmy kompletny system do termomodernizacji budynków